Po wczorajszym, tradycyjnie zamkniętym treningu na głównym stadionie, piątkowe zajęcia  na niewiele ponad dobę przed kolejnym ligowym starciem nie odbiegały niczym od innych treningów Arki poprzedzających zawody. Nie było zatem żadnych ćwiczeń nadwyrężających siły naszych piłkarzy, a jedynie podstawowe zajęcia z piłkami.

Futbolówki towarzyszyły podopiecznym trenera Nemca niemal od pierwszej do ostatniej minuty dzisiejszego treningu. Piłki były już wykorzystywane podczas rozgrzewki, a tuż po niej były niezbędnym atrybutem w ćwiczeniach doskonalących podania. Arkowcy starali się podnosić swoje umiejętności posyłając piłkę do partnera oddalonego zarówno o szerokość boiska, jak i stojącego zaledwie kilka metrów dalej.

Ostatnim, a zarazem głównym punktem tego przedmeczowego treningu były ćwiczenia w rozegraniu piłki, dośrodkowaniach i oczywiście wykończeniu akcji strzałem. Ten element był oczywiście również bardzo ważny dla bramkarzy, którzy w ten sposób przeszli od ćwiczeń z trenerem Krupskim do zajęć bardziej zbliżonych do meczowych realiów.

Trenera Nemca z pewnością ucieszył fakt stuprocentowej frekwencji na piątkowym treningu. Normalny udział wziął w nim Krzysztof Sobieraj, który ostatnio narzekał na problem z kolanem. Choć stan zdrowia filara naszej defensywy odbiega jeszcze od ideału, raczej nic nie stanie na przeszkodzie, aby „Sobi” zagrał przeciwko Olimpii. Dodajmy, że dziś już nie trenowali utalentowani juniorzy: Sulewski i Robakowski, którzy w treningach z pierwszym zespołem będą uczestniczyć dwa razy w tygodniu.

Arkadiusz Skubek