Aktualności
17.08.2012
Nasi rywale w liczbach: Bogdanka Łęczna.
„Arkowcy” w dobrym stylu rozpoczęli nowy sezon zwycięstwem nad Wartą Poznań 2:0. Niestety przez przegraną w Pucharze Polski oraz przełożenie spotkania z Cracovią, żółto – niebiescy musieli czekać dwa tygodnie na kolejne spotkanie o punkty. Jak wpłynie ta przerwa na formę piłkarzy Arki przekonamy się w najbliższą niedzielę w meczu z Bogdanką Łęczna.
Poprzedni sezon zielono- czarni zakończyli jedną pozycję przed „Arkowcami” z 54 punktami na koncie. Zawodnicy Piotra Rzepki wygrali 15 spotkań oraz 9 zremisowali. Dużo lepiej radzili sobie na własnym stadionie gdzie przegrali zaledwie 3 spotkania i aż 11 wygrali. Zielono – czarni w tamtym sezonie zdobyli 50 bramek, tyle samo co Arka. Stracili natomiast 37 bramek, o 4 mniej od żółto- niebieskich.
W przerwie pomiędzy sezonami w zespole z Łęcznej doszło do kilku zmian. Z zespołu odszedł między innymi Wojciech Łuczak, zdobywca 11 bramek dla Bogdanki w poprzednim sezonie, który przeniósł się do Górnika Zabrze. Do Widzewa Łódź przeniósł się Radosław Bartoszewicz, były zawodnik Arki. Ponadto zielono – czarnych opuścił także Brazylijczyk Nildo, zdobywca 12 bramek w lidze, który przeniósł się do Azerbejdżanu. Ponadto z zespołu „Górników” odeszli Paweł Magdoń, El Mehdi Sidgy, Petar Borovicanin, Łukasz Pielorz, Ivan Garcio Labrado oraz Jovan Ninković. Natomiast zespół z Łęcznej wzmocnił m.in. Maciej Ropiejko, który w poprzednim sezonie w barwach trzecioligowej Kotwicy Kołobrzego zdobył 17 bramek, były zawodnik Pogoni Szczecin Robert Mandrysz, oraz obrońca Tomasz Midzierski. Największym wzmocnieniem było jednak pozyskanie Sebastiana Szałachowskiego, pomocnika mającego za sobą 150 występów w Ekstraklasie oraz 30 goli. Wrócił do zespołu, w którym debiutował w najwyższej klasie rozgrywkowej.
W spotkaniach sparingowych zielono- czarni wygrali z Podlasiem Biała Podlaska 8:0, następnie zwyciężyli nad ekstraklasową Koroną Kielce 1:0, po bramce Roberta Mandrysza. Kolejnym sparingpartnerem był Radomiak Radom, z którym to zawodnicy Piotra Rzepki wygrali 2:0.
Ostatnim przetarciem przed ligą był pojedynek w Pucharze Polski ze Stomilem Olsztyn, który zakończył się po myśli Łęcznian zwycięstwem 3:2,a decydującą bramkę "rzutem na taśmę" strzelił Sebastian Szałachowski.
Kolejnym rywalem w pucharach okazała się Lechia Gdańsk, jednak przed tym spotkaniem zielono – czarnych czekał premierowy pojedynek nowego sezonu 1 ligi z Miedzią Legnica. Beniaminek z Legnicy poradził sobie z Bogdanką i wygrał 2:0 po bramkach Zbigniewa Zakrzewskiego oraz Jakuba Grzegorzewskiego. W kolejnej rundzie Pucharu Polski Łęczna musiała uznać wyższość rywala, po 90 minutach spotkania z Lechią był wynik 1:1, szalę zwycięstwa na swoją korzyść przechylili Gdańszczanie dopiero w dogrywce, za sprawą Piotra Wiśniewskiego.
Okazją do przełamania złej passy oraz do uzyskania pierwszych punktów w lidze był pojedynek z kolejnym beniaminkiem, tym razem z Okocimski Brzesko. Jednak i tym razem się nie udało, podopieczni Piotra Rzepki przegrali na własnym stadionie z zespołem z Brzeska 1:2. Decydująca bramka na wagę trzech punktów padła w doliczonym czasie gry.
Zespół z Łęcznej to drużyna, która w niedalekiej przeszłości grała w Ekstraklasie, teraz zespół po raz kolejny został przebudowany. Celem przed rozpoczynającym sezonem była czołówka 1 ligi, jednak pierwsze dwa spotkania z beniaminkami przyniosły dwie porażki. Podopieczni Piotra Rzepki są natomiast w rytmie meczowym, natomiast „Arkowcy” w ostatnich dniach rozegrali mecz towarzyski zakończony remisem 1:1 z Gryfem Wejherowo. Jedynie nasi młodzieżowcy Michał Szromnik, Julien Tadarowski oraz Mateusz Szwoch zagrali w kadrze do lat 21 towarzyskie spotkanie z Czechami wygrane 2:1.
Jak zaprezentują się żółto – niebiescy po tej przerwie, oraz czy zespół z Łęcznej przebudzi się po trzech przegranych spotkaniach przekonamy się już w najbliższą niedzielę.
opracowanie: Sebastian Jędrzejewski
Copyright Arka Gdynia |