Aktualności
30.03.2012
Na drodze Arka Gdynia.
W sobotę 31 marca Olimpię czeka trzecia batalia tej wiosny w walce o utrzymanie. W ramach 23. kolejki grudziądzanie pojadą do Gdyni na mecz z miejscową Arką. Gospodarze po przerwie zimowej nie stracili nawet punktu.
W Arce po niemrawym początku sezonu z każdą kolejką był widoczny progres – chociażby w postaci punktów. Obecnie podopieczni czeskiego trenera, Petra Němeca znajdują się na szóstej pozycji z 35 oczkami, lecz do drugiego miejsca premiowanego awansem do T-mobile Ekstraklasy (obecnie Termalica Nieciecza) tracą zaledwie pięć punktów. Wartym odnotowania osiągnięciem żółto – niebieskich jest awans do półfinału Pucharu Polski, w którym zmierzą się już 4 kwietnia z warszawską Legią. Nasuwa się pytanie, co jest ważniejsze dla kibiców, zarządu i sztabu szkoleniowego gdynian, puchar czy liga?
W pierwszym meczu obu ekip w Grudziądzu padł bezbramkowy remis, jednak teraz można powiedzieć, że Arka to już nie ta sama drużyna. Wiosną drużyna nie straciła jeszcze punktów. Na inaugurację wygrali po słabym meczu z Niecieczą 1:0, a bramkę na wagę zwycięstwa zdobył Patryk Jędrzejowski. Przed tygodniem elbląska Olimpia została rozbita na własnym boisku aż 1:4. Trafienia dla gości zanotowali wtedy Bartosz Flis (dwie), Sławomir Mazurkiewicz oraz ponownie Jędrzejowski. Honor beniaminka uratował Tomasz Chałas z rzutu karnego.
W sobotnim spotkaniu w ekipie Olimpii Grudziądz na pewno zabraknie Huberta Kościukiewicza za nadmiar żółtych kartek. Niestety wciąż poważny uraz leczy Marcin Kokoszka. W drużynie Arki Gdynia zabraknie z kolei Piotra Kuklisa, Petra Benata, Krystiana Żołnierewicza i Charlesa Nwaogu. Niepewni występu są także Damian Krajanowski i Marcin Radzewicz. Jak widać zatem sztab szkoleniowy Arki ma spory problem, również w kontekście zbliżającego się spotkania z Legią Warszawa.
Przypomnijmy, że Olimpia w dwóch meczach po przerwie zimowej zdobyła zaledwie punkt, tracąc aż siedem bramek. Jednak są też dobre strony, zawodnicy w końcu są skuteczniejsi. Mimo bolesnej porażki w Bydgoszczy 3:4 i remisu na własne życzenie 3:3 z Wisłą Płock podopieczni Marcina Kaczmarka nie jadą do Gdyni bez szans, mimo że Arka jest zdecydowanym faworytem nadchodzącego spotkania.
Początek meczu Arka - Olimpia w sobotę o godzinie 17:30.
Miłosz Wein
Copyright Arka Gdynia |