O godz. 14.00 rozpoczął się jedyny piątkowy trening żółto-niebieskich. Gdynianie wyszli na boczne boisko GOSiR, aby tam dokonać ostatniego szlifu formy przed jutrzejszym meczem ligowym z Olimpią. W sytuacji, w której znalazła się Arka, nie ma meczów „mniej ważnych”, dlatego wyraźnie dało się odczuć pełną koncentrację i wzajemną mobilizację naszych zawodników.

Na zajęciach na boisku nie zjawił się oczywiście Charles Nwaogu, który dziś wieczorem przejdzie jeszcze jedno badanie, mające na celu w sposób ostateczny zadecydować o przebiegu rehabilitacji Nigeryjczyka w najbliższych dniach. Jakby Petrowi Nemecowi było mało problemów w ofensywie, to na dodatek innym nieobecnym był Fabian Słowiński. Nasz młody napastnik zgłosił problemy żołądkowe i nie mógł uczestniczyć w piątkowym treningu. Jeszcze przez około tydzień indywidualny tryb ćwiczeń będą przechodzili Petr Benat i Krystian Żołnierewicz, którzy na swoje zajęcia stawiają się w Gdańsku.

W trosce o siły swoich kluczowych postaci, trener Nemec, bohaterom meczu we Wrocławiu, zarządził dziś dalszy ciąg ćwiczeń regeneracyjnych. Nad ich prawidłowym przebiegiem czuwał Wojciech Ignatiuk. Pozostała część zespołu wykonała dziś typowe zajęcia przedmeczowe, w których jak zwykle dominowały ćwiczenia z dokładnego podania, treningu dośrodkowań i strzału na bramkę. Dodajmy, że w tej grupie znalazł się także Omar Jarun, który jak wiadomo w Elblągu zagrać nie może z powodu nadmiaru żółtych kartek. Z dużą intensywnością trenował także Mirko Ivanovski, który przejawia ogromną chęć do gry i udowodnienia swojej przydatności do drużyny Nemeca.

Jutro o godz. 10.00 arkowców czeka jeszcze rozruch, potem obiad, a na końcu odprawa, która poprzedzi wyjazd na mecz do Elbląga.

Arkadiusz Skubek