TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

chignahuapan
Arka-Facebook Arka-Instagram Arka-Twitter Arka-YouTube Arka-TikTok Arka LinkedIn NO10 Nocny Bieg Świętojański Stowarzyszenie Inicjatywa Arka Betclic


Aktualności

img

28.02.2012

Szukanie jakości w grze Arki.

W środę oficjalnie zamyka się zimowe okienko transferowe. W Gdyni poszukiwanie nowych zawodników do Arki miało bardzo intensywny charakter. Kilku piłkarzy pożegnano, na ich miejsce ściągano nowych. Wszystko pod hasłem szukania jakości w grze na wiosenną część rozgrywek. Ostatecznie żółto-niebiescy pozyskali siedmiu nowych piłkarzy, praktycznie do każdej formacji w zespole.

Dość nieoczekiwane przesunięcie do rezerw bramkarza Marcina Juszczyka stworzyło szansę dla wypożyczonego ze Śląska Wrocław Krzysztofa Żukowskiego, bramkarza solidnego, ale… chyba nic więcej. Widać, że kadry szkoleniowej nie przekonuje 19-letni Michał Szromnik. Zatem Maciej Szlaga i Żukowski. W pucharowym meczu ze Śląskiem zagra ten pierwszy, bo Krzysztof Żukowski ma zapis w kontrakcie, że przeciwko byłemu pracodawcy nie może wystąpić.
 
W obronie zimowy zaciąg Arki to Brazylijczyk Peres Benevente i Piotr Tomasik. Mecze sparingowe pokazały, że to dobry ruch transferowy. Obaj powinni być mocnymi punktami drużyny. Ten drugi może grać zarówno na lewej obronie, jak i w pomocy. Może konkurować z Marcinem Radzewiczem, ale równie dobrze obaj mogą występować na skrajnej obronie i pomocy po lewej stronie. W czterech ostatnich sparingach gdynianie nie stracili bramki i oby tak było także w meczach ligowych. Kłopoty z wejściem w sezon może mieć kapitan drużyny Sławomir Mazurkiewicz, który odrabia dopiero zaległości treningowe po operacji przepukliny. 

Już późną jesienią formacją godną zaufania była linia pomocy w Arce. Petr Benat, Tomasz Jarzębowski, Piotr Kuklis czy Jakub Kowalski potrafili opanować środkową część boiska, a także zdobywać bramki dla żółto-niebieskich. Kuklis jest przecież klubowym królem strzelców po piłkarskiej jesieni. Problem polega tylko na tym, że ten pierwszy jest kontuzjowany, nie był na zgrupowaniu w Turcji, a dwaj kolejni także leczyli w okresie zimowych przygotowań urazy. Na szczęście już są zdolni do gry. W tej formacji pole kadrowego manewru znacznie rozszerza pozyskanie Radosława Pruchnika. Jest możliwość przesunięcia Radzewicza, a nowymi zawodnikami są także Japończyk Ryotaro Nakano i Patryk Jędrzejowski. Ten ostatni będzie alternatywą dla Bartosza Flisa w walce o miejsce dla młodzieżowca w wyjściowej jedenastce. 

Atak pozostanie najsłabiej obsadzoną, także jeżeli chodzi o rywalizację, formacją Arki. Trzeba jednak pochwalić gdynian za sprowadzenie Charlesa Nwaogu. Król strzelców I ligi w poprzednim sezonie, w barwach Floty Świnoujście, jest po nieudanej przygodzie w Cottbus, głodny gry i bramek. Ze sparingu na sparing pokazuje jednak, że nie zapomniał, jak się trafia do siatki. Trudno jednak wskazać dla niego konkurenta, a taki na pewno by się przydał. 

Generalnie jednak wydaje się, że Arka na wiosnę 2012 powinna być silniejsza niż ta z początku sezonu.

- Wszystkie transfery były przeprowadzane z myślą o poprawie jakości gry i większej konkurencji w walce o miejsce w wyjściowej "11" - mówi wiceprezes ds. sportowych w Arce Michał Globisz. - Tę konkurencyjność na pewno zwiększyliśmy, a ja - podobnie jak trener Nemec - mam nadzieję, że i wiosenna jakość gry Arki będzie wyższa. Pewnym problemem, szczególnie w pierwszych meczach, będzie zgranie wszystkich formacji w nowym kadrowym ustawieniu - kończy Globisz

Arka ma jeszcze kilkanaście godzin na transferowe last minute. Czy skorzysta z tej okazji? Nikt w klubie nie chciał się na ten temat wypowiadać, chociaż nie zaprzeczano, że klubowa kadra może zostać jeszcze uzupełniona. I tak się stało. Jak podała oficjalna strona legia.com wczoraj na pół roku warszawska Legia wypożyczyła do Arki obrońcę Marcina Bochenka, który był na zgrupowaniu w Turcji wraz z innym legionistą Maciejem Górskim

Podobno do Gdyni może wrócić jeszcze dobry znajomy Tadas Labukas, któremu nie wiedzie się w lidze norweskiej. To byłaby duża niespodzianka.
 
Janusz Woźniak 







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia