Aktualności
28.01.2012
Arka wróciła ze zgrupowania w Cetniewie. "Oddech" do wtorku.
Po dzisiejszych ostatnich zajęciach i obiedzie nasi zawodnicy z ulgą wsiedli do autokaru, który w godzinach popołudniowych dowiózł ich pod stadion przy Olimpijskiej.
Skończyło się pierwsze zgrupowanie najmniej lubiane przez wszystkich piłkarzy, a więc takie gdzie podczas zajęć kształtuje się siłę i wytrzymałość. Dawka zajęć był maksymalnie rozłożona w ciągu poszczególnych dni i trudno się dziwić, że nasi zawodnicy z ulgą przyjęli wiadomość o zakończeniu tego okresu przygotowań.
Jak przekazał nam tuż po przyjeździe do Gdyni koordynator sztabu medycznego Marek Gaduła "Strat w ludziach nie było, ale każdy zawodnik czuje to zgrupowanie w kościach i mięśniach..."
Skończyło się pierwsze zgrupowanie najmniej lubiane przez wszystkich piłkarzy, a więc takie gdzie podczas zajęć kształtuje się siłę i wytrzymałość. Dawka zajęć był maksymalnie rozłożona w ciągu poszczególnych dni i trudno się dziwić, że nasi zawodnicy z ulgą przyjęli wiadomość o zakończeniu tego okresu przygotowań.
Jak przekazał nam tuż po przyjeździe do Gdyni koordynator sztabu medycznego Marek Gaduła "Strat w ludziach nie było, ale każdy zawodnik czuje to zgrupowanie w kościach i mięśniach..."
Wiemy, że trener Petr Nemec zwraca dużą uwagę na przygotowanie fizyczne i o tym wiedzą ci piłkarze, którzy już z nim pracowali. Reszta będzie miała okazję przekonać się w kolejnych tygodniach, na ile ta ciężka praca będzie procentować, w dalszym etapie przygotowań oraz potem podczas rozgrywek. W lutym więcej będzie zajęć poświęconych dynamice i szybkości z mniejszą dawką obciążeń.
W dobrej formie powinien być także sztab szkoleniowy, a zwłaszcza trener Paweł Sikora i trener bramkarzy Jarosław Krupski oraz kierownik Paweł Bednarczyk, którzy także nie żałowali sobie biegów po plaży.
Jak podkreślał Marek Gaduła wszyscy zawodnicy chętnie korzystali z niezbędnej w takim przypadku odnowy, którą na przemian była sauna oraz basen. Nie brakowało oczywiście także masaży najbardziej obciążanych partii mięśni.
Z graczy, którzy narzekali na lekkie urazy i dolegliwości najbardziej poważny wydaje się być stan Piotra Kuklisa, który już w tygodniu miał badanie USG, a w poniedziałek powinien po konsultacji lekarskiej usłyszeć rokowania, co do urazu ścięgna Achillesa. W przypadku Krystiana Żołnierewicza, odpowiednie stopniowanie obciążeń podczas zajęć oraz zabiegi indywidualne sprawiły, że Krystian powinien uczestniczyć w dalszych zajęciach z zespołem. Patryk Jędrzejowski, który podczas zgrupowania stał się oficjalnie zawodnikiem Arki, jeszcze trochę odczuwa uraz pięty, ale nie powinno go to wykluczyć z udziału w treningach w następnym tygodniu.
Jeśli chodzi o zawodników, którzy nie pojechali na zgrupowanie niemal 2 tygodnie po operacji przepukliny jest Sławomir Mazurkiewicz, który powinien wkrótce rozpocząć zabiegi rehabilitacyjne i następnie powrócić do zajęć z zespołem. Bartek Niedziela, który ma stopę w gipsie, korzysta w tej chwili z zabiegów (głównie pole magnetyczne) i uczestniczy w zajęciach na siłowni. Po kontroli w przyszłym tygodniu okaże się czy gips zniknie wcześniej czy jeszcze potrzebny będzie tydzień, aby potem zacząć odbudowywać dolne partie mięśniowe. Marcin Juszczyk leczy jeszcze uraz barku i we wtorek przejdzie konsultacje lekarską.
Teraz zawodnicy będą mieli czas na „dojście do siebie i oddech” jak podkreśla trener Nemec, do wtorku do południa, gdy o 17.00 wznowione zostaną zajęcia na obiektach GOSiR.
Jeśli chodzi o zawodników, którzy nie pojechali na zgrupowanie niemal 2 tygodnie po operacji przepukliny jest Sławomir Mazurkiewicz, który powinien wkrótce rozpocząć zabiegi rehabilitacyjne i następnie powrócić do zajęć z zespołem. Bartek Niedziela, który ma stopę w gipsie, korzysta w tej chwili z zabiegów (głównie pole magnetyczne) i uczestniczy w zajęciach na siłowni. Po kontroli w przyszłym tygodniu okaże się czy gips zniknie wcześniej czy jeszcze potrzebny będzie tydzień, aby potem zacząć odbudowywać dolne partie mięśniowe. Marcin Juszczyk leczy jeszcze uraz barku i we wtorek przejdzie konsultacje lekarską.
Teraz zawodnicy będą mieli czas na „dojście do siebie i oddech” jak podkreśla trener Nemec, do wtorku do południa, gdy o 17.00 wznowione zostaną zajęcia na obiektach GOSiR.
W tygodniu nie zabraknie zajęć aerobicu z Anną Kwitniewską, które także podczas zgrupowania w Cetniewie były urozmaiceniem od ciężkich zajęć w terenie.
Drużyna będzie trenować w Gdyni do 19 lutego, gdy nastąpi wylot na zgrupowanie w Turcji. W tym czasie oprócz treningów rozgrywać będzie kolejne sparingi. Najbliższy już w środę 1 lutego o godz. 14.00 z Gryfem Wejherowo, a kolejny 4 lutego w sobotę o godz. 15.00 z Chojniczanką. Oba na Narodowym Stadionie Rugby.
Podczas tych sparingów trener powinien przetestować przebywających w Cetniewie, obrońcę Adriana Chomiuka, oraz bramkarza Krzysztofa Żukowskiego. Do zespołu powinien dołączyć także nowo pozyskany do Arki obrońca Wallace Benevente. Powinny także zapaść decyzje dotyczące Japończyka Nakano oraz Kameruńczyka Edimo.
tr
Copyright Arka Gdynia |