Aktualności
01.01.2012
Grali oldboje. Arka - Bałtyk 4:1 (0:0)
Oldboje: Arka - Bałtyk 4:1 (0:0)
Bramki: Korynt - 2, Ulanowski, Dampc - Budziwojski
Skrót meczu dostępny w ARKA TV
Arka: Andrzej Głąbiński, Janusz Szewczyk, Dariusz Ulanowski, Grzegorz Witt, Jacek Kaszubowski, Tomasz Korynt, Krzysztof Hoppe, Robert Mądrzak, Marek Ziółkowski, Marcin Manteufel (oldboje) Waldemar Dampc, Dariusz Hebel, Mariusz Czoska, Jarosław Meronow (przyjaciele) Trenerzy: Mieczysław Rajski i Czesław Boguszewicz
Spora liczba osób wybrała się w niedzielne, noworoczne południe na Narodowy Stadion Rugby.
Tym razem walce swoich kolegów z boku przyglądali się m.in. Włodzimierz Żemojtel, Jacek Pietrzykowski i Dariusz Jaskulski. Zabrakło także Grzegorza Nicińskiego i Macieja Faltyńskiego. Po drugiej stronie także zabrakło kilku awizowanych wcześniej graczy, a na boisku pojawił się będący także w roli trenera Andrzej Bussler.
Na początku "odpalono" tradycyjną butelkę szmapana. Potem "przyjaźni" na boisku nie było. Pierwszą bramkę na gdyńskim stadionie zdobył głową, po dośrodkowaniu Grzegorza Witta, około godziny 12.55 niezawodny Tomasz Korynt. Popularny "Tomek" regularnie zdobywa bramki w spotkaniach oldbojów, a więc i tym razem nie mogło zabraknąć w premierze 2012 roku jego trafienia. Przypomnijmy, że to Pan Tomasz jest najlepszym strzelcem Arki w jej historii występów na boiskach najwyższej klasy rozgrywkowej. Jak widać "on to po prostu ma".
W tegorocznym spotkaniu tylko do przerwy trwała wyrównana walka. Skończyło się bez bramek, ale już 5 minut po przerwie wynik dla "Arkowców" otworzył Korynt. Potem trafienie zaliczył Dariusz Ulanowski (rekorodzista pod względem ilości gier w historii naszego klubu). Gdy kolejne trafienie dorzucił niezawodny Tomasz Korynt stało się jasne, że Puchar pozostanie w rękach żółto-niebieskich na kolejny rok. W samej koncówce drużyny pokusiły się jeszcze o jedno trafienie. Najpierw trafił Waldemar Dampc, a potem honorowe trafienie dla Bałtyku zanotował Paweł Budziwojski. Skończyło się więc na wygranej 4:1 i to właśnie oldboje Arki w lepszych nastrojach udali się na pomeczowe spotkanie integracyjne.
Wszyscy jak zwykle dali z siebie 100 procent, ale najbardziej wytrwałymi oldbojami byli Tomasz Korynt oraz trener Mieczysław Rajski, którzy zakończyli witanie nowego roku najpóźniej ze wszystkich, ale jak widać pierwszy na boisku najlepiej wykonał zadania przekazane przez tego drugiego. Także taki sposób przygotowań może być zaczątkiem sukcesu, czego na razie nie polecamy jednak naszym ligowcom.
Oldboje Arki dobrze rozpoczęli więc żółto-niebieski rok, a już 13 stycznia w piątek rozegrają w Bydgoszczy spotkanie rewanżowe z tamtejszymi oldbojami i jak podkreślał Jacek Kaszubowski, chcą kontynuować passę zwycięstw, czego im w 2012 roku życzymy!
Wszystkim kibicom Arki życzymy przy okazji, aby tych zwycięstw żółto-niebieskich nie zabrakło przede wszystkim na ligowych boiskach!
tr
Copyright Arka Gdynia |