Aktualności
15.11.2011
Ostatni taki tydzień
Rozpoczął się ostatni w tym roku tydzień przygotowań do meczu ligowego. W sobotę Arka zamknie futbolowy rok 2011 spotkaniem z Sandecją Nowy Sącz i ze swoimi kibicami rozstanie się aż na cztery miesiące. Aby to rozstanie odbyło się w dobrych nastrojach, trzeba po prostu wygrać ten mecz i przygotować jak najlepszą pozycję wyjściową do walki w rundzie wiosennej.
Mecz z Sandecją nie będzie jednak tylko spotkaniem o trzy ligowe punkty, ale również okazją do rewanżu za bolesną wpadkę Arki w sierpniowym meczu obu zespołów. Wszyscy pamiętamy hat-trick Arkadiusza Aleksandra i nie najlepsze humory po trzech kolejkach tego sezonu. Teraz nikt nie dopuszcza do siebie innej myśli niż odpłacenie się rywalom za tamto niepowodzenie. Gdyńscy piłkarze zdają sobie ponadto sprawę z tego, że będzie to ostatnia szansa na pokazanie się z jak najlepszej strony trenerowi Nemcowi, który na łamach mediów zapowiedział już pierwsze podsumowania jesieni i przeprowadzenie zimą kilku niezbędnych ruchów kadrowych.
Jeśli w najbliższych dniach nie przytrafią się żadne wypadki losowe, czeski trener żółto-niebieskich powinien mieć do dyspozycji niemal całą kadrę Arki. Na dzisiejszym treningu wszyscy ćwiczyli bowiem na pełnych obrotach, a jedynymi nieobecnymi byli kontuzjowani od dłuższego czasu Mateusz Siebert i Krystian Żołnierewicz, a także powołani na zgrupowania reprezentacji Michał Szromnik i Mirko Ivanovski. Ten ostatni rozegrał dziś kolejny mecz w barwach Macedonii, która bezbramkowo zremisowała z Albanią i wkrótce powinien zjawić się w Gdyni, aby przygotowywać się do meczu z Sandecją.
Dziś arkowcy skupili się przede wszystkim na technice i wzajemnym porozumieniu na placu gry. Po tradycyjnej rozgrzewce, zespół został podzielony na cztery grupy, które na dwóch niedużych polach ćwiczyły pressing i umiejętność uwalniania się spod nacisku rywala. Aby tej sztuki dokonać konieczne było nie tylko bezbłędne prowadzenie piłki, ale także pomoc ze strony partnerów.
Kolejne ćwiczenie było przeprowadzone na przekątnych boiska treningowego, a głównym zadaniem było doskonalenie panowania nad futbolówką i oczywiście dokładność podań. Na koniec trener Nemec zarządził zadaniową grę taktyczną, więc do jej przeprowadzenia nie były konieczne bramki, a jedynie realizacja wcześniej założonych zadań.
W środę nasi piłkarze na boisku stawią się zdecydowanie wcześniej, bo o godz. 11-ej, a już 120 minut później spotkają w Sali konferencyjnej, gdzie jak zwykle czeka ich odprawa.
Arkadiusz Skubek
Copyright Arka Gdynia |