Aktualności
18.10.2011
Najpierw puchar, potem powrót do ligi.
Przy sporej ilości spotkań w ostatnim czasie, trener Petr Nemec zadecydował, że poniedziałek był dniem wolnym dla naszej drużyny. Dziś już jednak o godz. 11.30 na bocznej płycie stawili się wszyscy zdrowi zawodnicy.
Trenował już Krzysztof Łągiewka, który narzekał ostatnio na uraz ścięgna Achillesa, natomiast wciąż poza treningami pozostają Ensar Arifović oraz Paweł Czoska, aktualnie przechodzący zabiegi fizykoterapeutyczne. Dołączył do nich Omar Jarun, który rano zgłosił dolegliwości pleców. Dziś i jutro przejdzie wszechstronne badania, które określą rodzaj i zakres urazu.
Pozostali zawodnicy po rozbieganiu zaliczyli intensywną rozgrzewkę koordynacyjną oraz rozciąganie.
Następnie na ograniczonym polu nasi zawodnicy zaliczyli ćwiczenia z piłkami poprawiające technikę indywidualną.
Na koniec zostali podzieleni na dwie grupy. Pierwsza pod okiem trenera Petra Nemca doskonaliła stałe fragmenty gry. Tutaj w bramce uwijał się Maciej Szlaga, który podobnie jak w meczu pucharowym w Elblągu stanie jutro między słupkami.
Druga grupa obserwowana pilnie przez trenera Pawła Sikorę rozegrała na drugiej połowie boiska mini grę (tu bronili Szromnik i Juszczyk).
Prawdziwa "walka" rozgorzała pod sam jej koniec, gdy trener Sikora rzucił hasło, że zespół, który straci bramkę porządkuje i zbiera sprzęt z boiska.
Wygrała drużyna mająca w składzie Bartosza Flisa, który swoim celnym strzałem przesądził o podziale obowiązków po treningu.
tr
Copyright Arka Gdynia |