TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

chignahuapan
Arka-Facebook Arka-Instagram Arka-Twitter Arka-YouTube Arka-TikTok Arka LinkedIn NO10 Nocny Bieg Świętojański Stowarzyszenie Inicjatywa Arka Betclic


Aktualności

img

14.10.2011

Coś drgnęło. (Express Gdyński)

Arka już nie przegrywa, nawet nie remisuje. Piłkarze trenera Petra Nemca wygrali drugi mecz z rzędu i to wygrali bezapelacyjnie w dodatku na wyjeździe. Nie zdarzyło im się to od 26 meczy na obcych boiskach.

- Gra w piłkę zaczęła nas cieszyć – mówił po meczu Piotr Kuklis, jeden z bohaterów wyprawy do Płocka.
– Już nie uciekamy od gry, nie boimy się brać odpowiedzialności na swoje barki.
 
Arka pojechała do Płocka świadoma swojej wartości i przewagi piłkarskiej nad Wisłą. Dodatkowo na poprawę morale zawodników wpływ maiło efektowne zwycięstwo 5:2 nad Zawiszą Bydgoszcz w minioną sobotę. Początek meczu należał jednak do gospodarzy.
 
- Weszliśmy w mecz bardzo słabo – mówił na konferencji prasowej trener Arki Petr Nemec. – Nie graliśmy tego co sobie założyliśmy.
 
Gdynianie faktycznieniemrawie. Z czasem zaczęli jednak dochodzić do głosu. Wisła wyszumiała się w pierwszych 20 minutach i wtedy całkowicie kontrole nad meczem przejęli żółto-niebiescy. 
W 38 minucie Arka wyszła na prowadzenie. Wzorowy kontratak gości pewnym strzałem wykończył Piotr Kuklis. Przed przerwą gdynianie zdołali jeszcze podwyższyć wynik. Dośrodkowywał Sławomir Mazurkiewicz a bramkę na 2:0 zdobył Tomasz Jarzębowski.
 
- Nie ma wątpliwości, to Jarza strzelił bramkę – wyjaśniał po meczu Mazurkiewicz. – Ja dośrodkowywałem, ale gola zdobył Tomek. Wiem, że w ślad za spikerem niektórzy bramkę zapisali mi, ale trzeba to sprostować.
Druga polowa przebiegała pod dyktando Arki a gospodarze zrezygnowanie nie potrafili stworzyć sobie klarownych sytuacji.
 
- Arka dziś wykorzystała nasze błędy – mówił po meczu trener gości Libor Pala. – My zagraliśmy dziś najlepszy mecz od momentu jak jestem w Płocku. Szkoda, że nie przyniósł nam punktów.
Gdynianie mogli podwyższyć wynik, ale jak obiecali swojemu szkoleniowcowi zostawili coś na sobotę na mecz z KS Polkowicami. Ostatecznie Arka wygrała zasłużenie i pewnie 2:0.
 
Ł. Krzemiński







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia