Aktualności
22.09.2011
Stałe fragmenty i taktyka kluczem do sukcesu
Awans naszych piłkarzy do dalszych gier pucharowych bardzo pozytywnie wpłynął na atmosferę w zespole. Aby się o tym przekonać, wystarczyło zobaczyć ich ogromną radość po ostatnim rzucie karnym, który przesądził o promocji Arki. Czy przełoży się to również na sukcesy w lidze?
Mimo radości z awansu, wszyscy są świadomi, że ich gra przeciwko Olimpii nie była doskonała. Zwłaszcza do postawy w pierwszej połowie trener Nemec nie szczędził krytycznych uwag do postawy swoich piłkarzy. W lidze na podobne przestoje nie można sobie pozwalać, bo rzadko uda się uniknąć konsekwencji. Nie można jednak zapominać, że dla wielu z nich był to debiut w oficjalnym spotkaniu w żółto-niebieskich barwach.
Po wczorajszych 120 minutach rozegranych w Elblągu, dziś oczywiście dla wszystkich uczestniczących w meczu piłkarzy, trening miał charakter typowo regeneracyjny. Pozostali zawodnicy, w tym kilku, których można się spodziewać w wyjściowym składzie przeciwko Bogdance Łęczna, trenowali w normalnym, tygodniowym trybie. W ich zajęciach pojawiła się przede wszystkim mała gra taktyczna, rozgrywana w proporcjach „4 na 4”. Jak zwykle trenerzy naszego zespołu wymuszali na swoich podopiecznych dużą staranność w realizowaniu wszystkich założeń, więc ich poczynaniom towarzyszyło sporo uwag ze strony szkoleniowców.
Nie inaczej było także kilkanaście minut później, gdy na warsztat poszły stałe fragmenty gry. Jak kluczowe dla poczynań Arki są dobrze wykonywane rzuty wolne i kornery, pamiętamy z ostatniego meczu przy Olimpijskiej. Jeśli ten element prawidłowo zafunkcjonuje w sobotę, szanse na sukces w starciu z Bogdanką będą zdecydowanie większe.
W piątek Arka trenować będzie na płycie głównej. Początek zajęć przewidziano na godzinę 16-tą.
Arkadiusz Skubek
Copyright Arka Gdynia |