Aktualności
20.09.2011
Grzegorz Wesołowski: Wystawimy najsilniejszy skład przeciwko Arce. (Ekstraklasa.net)
Mecz 1/16 finału Pucharu Polski z Arką Gdynia jest pierwszym od 23 lat na tym szczeblu rozgrywek dla klubu z Elbląga. Na temat tego historycznego wydarzenia wypowiedzieli się trener Grzegorz Wesołowski i Marcin Pacan, kapitan gospodarzy.
W klubie traktują ten mecz poważnie. Wiedzą, że te rozgrywki mogą przynieść korzyść na różnych szczeblach.
- Chcemy bardzo poważnie podejść do tego spotkania, chcemy awansować do 1/8 finału PP, co by było jeszcze większym sukcesem dla klubu i marketingowo i sportowo - powiedział Wesołowski.
Po poprzednich porażkach i remisie z Sandecją, zespół Olimpii chciałby wygrać. - Szukamy zwycięstw i jest to dobra okazja. by to osiągnąć. To zwycięstwo jest nam bardzo potrzebne ze względów psychologicznych. żeby zawodnicy uwierzyli w to co robią. bo brakuje nam tej wisienki na torcie czyli bramek - dodaje.
Szkoleniowiec nie zamierza eksperymentować ze składem. - Wiadomo, że wyniki kształtują atmosferę wokół zespołu. Uważam, że nadarza się świetna okazja, by tę atmosferę poprawić. Podchodzimy do tego meczu bardzo poważnie i wystawimy najsilniejszy skład jaki możemy - stwierdził opiekun elblążan.
Również wszyscy chcieliby podobnego dopingu, jak podczas poprzednich zawodów. - Liczę, że zawodnicy włożą maksimum swojego wysiłku i mam nadzieję, że przy pełnych trybunach, bo już w meczu z Sandecja słyszeliśmy doping, było naprawdę bardzo fajnie i chcielibyśmy, by kibice nam pomagali. Pragniemy by kibice byli naszym 12 zawodnikiem. Gospodarzy doping niesie - zaakcentował trener.
Kapitan Marcin Pacan stwierdził, że w szatni panuje dobra atmosfera i wszyscy są gotowi do walki. - Jesteśmy w szatni nabuzowani i chcemy ten mecz wygrać i awansować do nastepnej rundy. Morale po ostatnim meczu z Sandecją na pewno wzrosły, myślę że była niezła gra z naszej strony, brakło tej bramki. Pod względem kibicowskim, to jest ważny mecz i zrobimy wszystko by go wygrać i awansować do kolejnej rundy. Zdajemy sobie sprawę i nikt nie będzie odstawiać nogi.
W kadrze nie będzie Andrzeja Matwijowa. - Na dzień dzisiejszy jest wyłączony z gry i nie trenuje, pozostali są do dyspozycji - wyjaśnia Wesołowski. Z kolei Bartosza Iwana trenował normalnie, badania niczego nie wykazały.
Do Elbląga ma przyjechać 250 kibiców Arki Gdynia. - Nie mamy wątpliwości, że organizacyjnie wszystko wyjdzie, organizowaliśmy już podobne mecze jak z OKS-em Olsztyn czy z Motorem Lublin. Bramy będą otwarte jak zwykle półtorej godziny przed meczem - tłumaczy kierownik klub.
Michał Libuda
Copyright Arka Gdynia |