Aktualności
17.03.2007
Przed nami Wielkie Derby Pomorza
Dopiero w trzeciej wiosennej kolejce spotkań Orange Ekstraklasy kibice będą mieli okazję zobaczyć w Gdyni żółto-niebieskich, a ich rywalem będzie „brazylijska” Pogoń Szczecin. Początkowo inauguracja była przewidziana na mecz Pucharu Ekstraklasy z Lechem, ale pamiętna epidemia grypy uniemożliwiła rozegranie tego spotkania w pierwotnym terminie. W efekcie, aby zobaczyć Arkę na żywo, trzeba było udać się najpierw do Kielc, a później do Krakowa na stadion Wisły. Cierpliwe oczekiwanie zo na arkowców zostanie kibicom wynagrodzone, bo 5 najbliższych spotkań Arka rozegra w Gdyni!
Podopieczni Wojciecha Stawowego zdobyli w tych dwóch meczach zaledwie „jedno”oczko, ale trudno nazwać to ich porażką. Arkowcy dwukrotnie zebrali dobre recenzje, zwłaszcza po ubiegłotygodniowym remisie z Wisłą Kraków, gdzie wykazali się wyjątkowym sportowym charakterem, podnosząc się ze stanu 0:2 na 2:2. Zdobycz punktową na wiosnę mają więc identyczną jak Górnik Zabrze, w którym już zdecydowano się na zmianę szkoleniowca, nastroje jednak nad morzem są zupełnie odmienne niż na Śląsku.
Gdynianie mają też powody do zadowolenia z powodu korzystnego rezultatu osiągniętego w ostatni wtorek w Płocku. Arka zagrała z tamtejszą Wisłą w pierwszym ćwierćfinałowym meczu Pucharu Polski i wywalczyła cenny remis 1:1. Na uwagę zasługuje pierwszy gol w tym roku Janusza Dziedzica, najlepszego strzelca gospodarzy sobotniego meczu, choć było to trafienie tylko z rzutu karnego.
W coraz lepszym nastroju jest też z pewnością Stawowy, któremu wreszcie ubywa kłopotów kadrowych. Trener Arki będzie mógł już skorzystać z niemal wszystkich swoich piłkarzy, choć wyjątkami są kontuzjowany od dłuższego czasu Piotr Balzer i pauzujący za nadmiar żółtych kartek Łukasz Kowalski. W zastępstwie obrońcy żółto-niebieskich możemy spodziewać się występu Davida Kalouska (zagra na lewej obronie, Toasz Sokołowski zostanie przesunięty na prawą stronę), który w Płocku zaprezentował kilka udanych zagrań i wniósł sporo ożywienia do poczynań swoich kolegów. Do składu powracają natomiast Bartosz Karwan i Krzysztof Sobieraj. Ten drugi był zmuszony odpoczywać po dwóch „żółtkach”, które obejrzał w meczu przeciwko Koronie.
Zupełnie inna atmosfera panuje w Szczecinie. Pogoń obydwa wiosenne spotkania zagrała na swoim obiekcie, a zdołała wywalczyć również tylko jeden punkt, nie strzelając przy tym nawet jednego gola. Najpierw przyszła porażka 0:1 z ŁKS-em, a tydzień później zaledwie remis ze wspomnianym Górnikiem Zabrze. Nic więc dziwnego, że prowadzący portowców od zimy Libor Pala jest chyba najbardziej zagrożonym utratą posady szkoleniowcem w całej Orange Ekstraklasie, a w mieście aż huczy plotek, że jego następcą będzie poszukujący pracy Bogusław Baniak. Zanosi się na to, że mecz w Gdyni będzie walką nie tylko punkty, ale i o przetrwanie Pali na ławce trenerskiej.
Szczecińscy kibice zastanawiają się, czy na murawę w Gdyni wyjdzie Amaral, najbardziej utytułowany Brazylijczyk w klubie Antoniego Ptaka. Ostatnio były reprezentant Canarinios był skonfliktowany z Palą i w efekcie wiosną jeszcze nie zagrał, teraz jednak spór podobno został zażegnany i występ Amarala przeciwko Arce jest całkiem prawdopodobny.
Warto przypomnieć, że sobotnia potyczka obu zespołów jest pierwszą z dwóch planowanych na najbliższy tydzień. Pogoń spotka się z Arką bowiem także tydzień później, tyle że w Szczecinie i w ramach gier o Puchar Ekstraklasy. Będzie to jednak mecz o przysłowiową pietruszkę, bo oba kluby już wcześniej straciły szansę na awans do kolejnej fazy rozgrywek, a więc trudno nawet porównywać rangę obu nadchodzących spotkań.
Na derby Pomorza, jak popularnie określa się spotkania pomiędzy Arką i Pogonią, wybiera się spora grupa kibiców ze Szczecina. Początkowo spodziewano się ich w Gdyni nawet czterystu (planowano nawet zorganizowanie specjalego pociągu), ale konflikt kibiców z włodarzami Pogoni przełożył się na mniejsze zainteresowanie spotkaniami drużyny i najprawdopodobniej na stadion przy ul. Olimpijskiej dotrze ok. stu sympatyków granatowo-bordowych.
Arka Gdynia – Pogoń Szczecin / sob. 17.03 godz. 16:00
Przewidywane składy:
Arka Gdynia: Witkowski, Kalousek, Sobieraj, Przytuła, Sokołowski, Dziedzic, Ława, Mazurkiewicz, Moskalewicz, Wróblewski, Wachowicz.
Pogoń Szczecin: Majdan, Celeban, Diego, Otavio, Felipe, Lilo, Amaral, Kampos, Tinga, Andradina, Elton.
Sędzia: Tomasz Witkowski (Warszawa).
Skubi
Podopieczni Wojciecha Stawowego zdobyli w tych dwóch meczach zaledwie „jedno”oczko, ale trudno nazwać to ich porażką. Arkowcy dwukrotnie zebrali dobre recenzje, zwłaszcza po ubiegłotygodniowym remisie z Wisłą Kraków, gdzie wykazali się wyjątkowym sportowym charakterem, podnosząc się ze stanu 0:2 na 2:2. Zdobycz punktową na wiosnę mają więc identyczną jak Górnik Zabrze, w którym już zdecydowano się na zmianę szkoleniowca, nastroje jednak nad morzem są zupełnie odmienne niż na Śląsku.
Gdynianie mają też powody do zadowolenia z powodu korzystnego rezultatu osiągniętego w ostatni wtorek w Płocku. Arka zagrała z tamtejszą Wisłą w pierwszym ćwierćfinałowym meczu Pucharu Polski i wywalczyła cenny remis 1:1. Na uwagę zasługuje pierwszy gol w tym roku Janusza Dziedzica, najlepszego strzelca gospodarzy sobotniego meczu, choć było to trafienie tylko z rzutu karnego.
W coraz lepszym nastroju jest też z pewnością Stawowy, któremu wreszcie ubywa kłopotów kadrowych. Trener Arki będzie mógł już skorzystać z niemal wszystkich swoich piłkarzy, choć wyjątkami są kontuzjowany od dłuższego czasu Piotr Balzer i pauzujący za nadmiar żółtych kartek Łukasz Kowalski. W zastępstwie obrońcy żółto-niebieskich możemy spodziewać się występu Davida Kalouska (zagra na lewej obronie, Toasz Sokołowski zostanie przesunięty na prawą stronę), który w Płocku zaprezentował kilka udanych zagrań i wniósł sporo ożywienia do poczynań swoich kolegów. Do składu powracają natomiast Bartosz Karwan i Krzysztof Sobieraj. Ten drugi był zmuszony odpoczywać po dwóch „żółtkach”, które obejrzał w meczu przeciwko Koronie.
Zupełnie inna atmosfera panuje w Szczecinie. Pogoń obydwa wiosenne spotkania zagrała na swoim obiekcie, a zdołała wywalczyć również tylko jeden punkt, nie strzelając przy tym nawet jednego gola. Najpierw przyszła porażka 0:1 z ŁKS-em, a tydzień później zaledwie remis ze wspomnianym Górnikiem Zabrze. Nic więc dziwnego, że prowadzący portowców od zimy Libor Pala jest chyba najbardziej zagrożonym utratą posady szkoleniowcem w całej Orange Ekstraklasie, a w mieście aż huczy plotek, że jego następcą będzie poszukujący pracy Bogusław Baniak. Zanosi się na to, że mecz w Gdyni będzie walką nie tylko punkty, ale i o przetrwanie Pali na ławce trenerskiej.
Szczecińscy kibice zastanawiają się, czy na murawę w Gdyni wyjdzie Amaral, najbardziej utytułowany Brazylijczyk w klubie Antoniego Ptaka. Ostatnio były reprezentant Canarinios był skonfliktowany z Palą i w efekcie wiosną jeszcze nie zagrał, teraz jednak spór podobno został zażegnany i występ Amarala przeciwko Arce jest całkiem prawdopodobny.
Warto przypomnieć, że sobotnia potyczka obu zespołów jest pierwszą z dwóch planowanych na najbliższy tydzień. Pogoń spotka się z Arką bowiem także tydzień później, tyle że w Szczecinie i w ramach gier o Puchar Ekstraklasy. Będzie to jednak mecz o przysłowiową pietruszkę, bo oba kluby już wcześniej straciły szansę na awans do kolejnej fazy rozgrywek, a więc trudno nawet porównywać rangę obu nadchodzących spotkań.
Na derby Pomorza, jak popularnie określa się spotkania pomiędzy Arką i Pogonią, wybiera się spora grupa kibiców ze Szczecina. Początkowo spodziewano się ich w Gdyni nawet czterystu (planowano nawet zorganizowanie specjalego pociągu), ale konflikt kibiców z włodarzami Pogoni przełożył się na mniejsze zainteresowanie spotkaniami drużyny i najprawdopodobniej na stadion przy ul. Olimpijskiej dotrze ok. stu sympatyków granatowo-bordowych.
Arka Gdynia – Pogoń Szczecin / sob. 17.03 godz. 16:00
Przewidywane składy:
Arka Gdynia: Witkowski, Kalousek, Sobieraj, Przytuła, Sokołowski, Dziedzic, Ława, Mazurkiewicz, Moskalewicz, Wróblewski, Wachowicz.
Pogoń Szczecin: Majdan, Celeban, Diego, Otavio, Felipe, Lilo, Amaral, Kampos, Tinga, Andradina, Elton.
Sędzia: Tomasz Witkowski (Warszawa).
Skubi
Copyright Arka Gdynia |