TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

chignahuapan
Arka-Facebook Arka-Instagram Arka-Twitter Arka-YouTube Arka-TikTok Arka LinkedIn NO10 Nocny Bieg Świętojański Stowarzyszenie Inicjatywa Arka Betclic


Aktualności

img

01.09.2011

Petr Benat: W Polsce piłkarze grają twardo. (Dziennik Bałtycki)

O Arce i lidze polskiej, trenerze Petrze Nemcu i kibicach z Petrem Benatem, niedawno zakontraktowanym przez gdyński klub pomocnikiem, rozmawia Piotr Wiśniewski.

Dlaczego wybrałeś grę akurat w Arce? 

Trzy tygodnie temu od menedżera dowiedziałem się, że zainteresowana mną jest Arka. Jednym z powodów decyzji o wyjeździe do Gdyni był fakt, że chciałem sprawdzić się w nowej rzeczywistości. Pragnąłem czegoś nowego. Wiem, że znalazłem się w klubie z tradycjami, z pięknym, nowoczesnym stadionem. Postanowiłem więc skorzystać z oferty.

Nowy klub, czyli nowe wyzwanie. Czego oczekujesz po grze w Gdyni?

To moja pierwsza wizyta w Polsce. Tak naprawdę to nie wiem, czego mam się spodziewać. Wiem natomiast, że będzie to dla mnie wielkie doświadczenie. Mam nadzieję, że z mojej gry będą wszyscy zadowoleni.

Czy wcześniej wiedziałeś cokolwiek o polskiej lidze, znałeś jakieś zespoły? 

Tak, oglądałem mecze polskiej ekstraklasy. Mam kilku kolegów występujących w polskich drużynach, jak choćby Tomas Jirsak z Wisły Kraków. Poza tym Robert Jeż z Polonii. W waszych klubach gra wielu Czechów i Słowaków. Wiem, że to dobra liga, gdzie piłkarze grają twardą piłkę. Zobaczymy, jak ja odnajdę się w takich realiach.

Petr Nemec to Twój rodak. Czy zatem jego osoba miała jakiś wpływ na Twoją decyzję? 

Z trenerem Nemcem spotkałem się 11 lat temu w jednym zespole. Nasza współpraca nie trwała jednak zbyt długo, gdyż on był asystentem w Teplicach zespołu U-18. Byłem wówczas młody i z zespołem do lat 18 odbyłem zaledwie kilka treningów. Na pewno jednak jego osoba miała wpływ na to, że jestem w Gdyni.

W Gdyni nie kryją ambicji sięgających awansu do ekstraklasy.

To właśnie drugi z powodów, dla którego gram w Arce. Klub chce awansować. Ostatnie spotkanie w lidze Arka zremisowała i wiem, że nikt nie był z tego powodu zadowolony. Klub z takim stadionem nie może tułać się po I lidze. 

Co możesz powiedzieć o polskich kibicach i fanach Arki? 

Robią wrażenie. Oglądałem w internecie filmiki i widziałem atmosferę, jaką potrafią stworzyć. Wiem, że Arka ma wielu kibiców, którzy nie lubią, gdy w zespole gra wielu zagranicznych zawodników, ale ja zrobię wszystko, aby pokazać się im z dobrej strony. 
 
Arce będzie ciężko powrócić do ekstraklasy...? 

Dziennikarze naprawdę tak myślą? [śmiech - przyp. aut.]. Nie bądźcie takimi pesymistami. Trzeba być dobrej myśli. 

Przemawia przeze mnie realizm.

No skoro tak [śmiech - przyp. aut.]. Tak na poważnie, to mam nadzieję, że jednak będzie inaczej i Arka wróci do ekstraklasy. To nie tylko moja opinia, ale i całego zespołu. Spróbujemy i udowodnimy, że może się udać. 

Czy miałeś oferty z innych klubów?

Byłoby to niestosowne w stosunku do Arki, gdybym podał nazwy klubów. Mogę tylko powiedzieć, że dostałem propozycje gry z trzech klubów I ligi i trzech II-ligowych. 
 
Rozmawiał: Piotr Wiśniewski 







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia