Aktualności
26.08.2011
Olimpia Grudziądz podejmie Arkę Gdynia. (Gazeta Pomorska)
Olimpia Grudziądz zagra trzeci mecz u siebie. Może sprawdzi się przysłowie: do trzech razy sztuka.
Do tej pory na własnym boisku nie udało się zwyciężyć. Przypomnijmy, że biało-zieloni zremisowali z GKS i przegrali z Zawiszą Bydgoszcz. Po obu spotkaniach mieli grudziądzcy zawodnicy mieli wielkie pretensje do arbitrów. Podobnie było w ostatnim meczu przeciwko Wiśle Płock.
- Ten etap mamy już za sobą - twierdzi trener Marcin Kaczmarek. - Zakończyliśmy go na poniedziałkowej odprawie. Powiedzieliśmy sobie, że na pewne rzeczy nie mamy wpływu i zamierzamy się skupić tylko na sobie - podkreśla szkoleniowiec.
Jedna roszada
Podczas treningów opiekun Olimpii Grudziądz miał do dyspozycji cały skład, prócz Jarosława Białka. Pomocnik doznał w Płocku urazu mięśnia przywodziciela i najprawdopodobniej w sobotę będzie pauzował. - Jarek już wznowił treningi, ale na razie ćwiczy sam z dużo mniejszymi obciążeniami - informuje szkoleniowiec.
Wydaje się, że trener ma jedną opcję zestawienia składu. Na środek obrony powróci Bartłomiej Kowalski, a Hubert Kościukiewicz zostanie przesunięty na pozycję defensywnego pomocnika. Linia ataku jest żelazna, podobnie jak obsada pozycji bramkarza oraz boków obrony i stopera.
- Oglądałem Arkę w akcji i wydaje mi się, że cały czas szukają optymalnego zestawiania. Biorąc pod uwagę skalę obu klubów, to nie będziemy faworytem spotkania. Jednak zrobimy wszystko, by osiągnąć korzystny wynik - przekonuje opiekun biało-zielonych.
Copyright Arka Gdynia |