Aktualności
24.08.2011
Olimpii zdobywanie punktów przychodzi jak po grudzie. (Gazeta Pomorska)
Pod górkę mają piłkarze Olimpii. W trzech ostatnich meczach ewidentne pomyłki sędziów pozbawiły ich punktów.
Jest pewna analogia z debiutanckim sezonem w II lidze. Wtedy też biało-zielonym gromadzenie punktów szło z wielkim trudem. Po pięciu kolejkach mieli ledwie 4 "oczka". Właściwie zaskoczyli dopiero w połowie września. - Jest jednak pewna różnica - zauważa trener Marcin Kaczmarek. - Wtedy mieliśmy pretensje tylko do siebie, bo marnowaliśmy wiele sytuacji bramkowych i popełnialiśmy wielkie błędy w obronie. Teraz nie pozostaje nam nic innego jak tylko motywować się do pracy i lepszej gry - dodaje.
Grudziądzanie mogą pocieszać się, że ich gra wygląda całkiem dobrze. Wcześniej czy później zła passa będzie musiała się odwrócić. Wtedy też komfort pracy będzie większy.
Jednak na chwilę obecną piłkarze Olimpii będą musieli zapomnieć o wszelkich przeciwnościach i skupić się na najbliższym rywalu. W sobotę do Grudziądza przyjeżdża Arka Gdynia. Zespół przed sezonem typowany jako główny faworyt do awansu. Jednak początek ligi drużyna prowadzona przez Petra Nemeca miała nieudany. Dopiero w ostatniej kolejce arkowcy odnieśli pierwsze zwycięstwo. Pewnie na Piłsudskiego przyjadą podbudowani.
Nie wiadomo czy przeciwko Arce będzie mógł zagrać Jarosław Białek. W Płocku pomocnik Olimpii naciągnął mięsień przywodziciela i będzie musiał przechodzić rehabilitację.
(DARK)
Copyright Arka Gdynia |