Około godziny trwały czwartkowe zajęcia Arki na boisku. W przeciwieństwie do treningu w środę, tym razem trener Petr Nemec postanowił odpuścić swoim podopiecznym ćwiczenia wymagające większego wysiłku fizycznego, a całą uwagę poświęcił taktyce.

Nie o 17-ej, lecz godzinę wcześniej na bocznym boisku GOSiR-u pojawili się żółto-niebiescy. Pierwszy kwadrans poświęcono obowiązkowej rozgrzewce, a chwilę po jej zakończeniu czeski szkoleniowiec Arki przystąpił do rozstawiania swoich podopiecznych w odpowiednich strefach boiska i udzielania niezbędnych wskazówek. Przez kilkadziesiąt minut zawodnicy przyswajali sobie sposób przemieszczania się na boisku i mechanizmy w konstruowaniu akcji.

Pozostały czas dzisiejszych zajęć spędzono na doskonaleniu stałych fragmentów. Kolejne grupy zawodników starały się wykończyć dośrodkowania swoich kolegów raz z lewej, raz z prawej strony pola karnego.

Nic się nie zmieniło w kwestii liczebności piłkarzy na treningu. Trzeba natomiast odnotować powrót do normalnego trybu przygotowań Sławomira Mazurkiewicza, który po kilku dniach problemów z mięśniem łydki znów staje się kandydatem do gry w pierwszym składzie Arki i powrotu do kapitańskiej opaski. Nadal z pierwszym zespołem trenują Szwoch, Rysiewski i Słowiński.

Arkadiusz Skubek