Rywalizacja w czwartej kolejce rozpoczęła się od niespodzianki. W piątkowym spotkaniu KS Polkowice bezbramkowo zremisowało z Wartą Poznań, która po czterech meczach ma na swoim koncie tylko jednego zwycięstwo.

W sobotę doszło do kolejnych niespodziewanych rozstrzygnięć. Porażki doznał świetnie spisujący się w pierwszych meczach Dolcan Ząbki, który u siebie uległ 1:2 Kolejarzowi Stróże. Gospodarze prowadzili aż do 83. minuty, jednak w samej końcówce Kolejarz przechylił szalę zwycięstwa na swoją stronę.

Ważne zwycięstwo odniósł Piast Gliwice, który przed własną publicznością pokonał Pogoń Szczecin. Gospodarze już po 21 minutach prowadzili 2:0. Obie bramki padły po strzałach Wojciecha Kędziory. Pogoń odpowiedziała dopiero w ostatniej minucie, celnym uderzeniem Ediego z rzutu karnego. W sobotę punkty straciła także Wisła Płock, która na wyjeździe zaledwie zremisowała z beniaminkiem Olimpią Elbląg. 

Pierwsze zwycięsto po trzech porażkach z rzędu odniosła Polonia Bytom. Uczyniła to po bardzo emocjonującym spotkaniu. Bytomianie do 68. minuty przegrywali na wyjeździe 0:2 z Sandecją Nowy Sącz, ale zdołali jeszcze trzykrotnie pokonać bramkarza rywali i zapisać trzy punkty na swoje konto. 

  

W ostatnim spotkaniu czwartej serii gier, Termalica Bruk-Bet Nieciecza pokonała u siebie 2:1 Arkę Gdynia. Dzięki tej wygranej Termalica objęła prowadzenie w ligowej tabeli. Po czterech kolejkach ma na swoim koncie dziesięć punktów. Z kolei Arka Gdynia z dwoma punktami niespodziewanie zamyka stawkę.