Aktualności
24.06.2011
Jedni przyjeżdżają inni wyjeżdżają. (Express Gdyński)
Trawa nieustająca rotacja na treningach Arki Gdynia. Od poniedziałkowego pierwszego treningu przez boczne boisko GOSiR przewinęło się kilkunastu zawodników.
Tomáš Okleštěk to kolejny piłkarz, którego walory sprawdza Petr Nemec. Nowy zawodnik jest Czechem, ale ostatnio występował w bułgarskim klubie Minyor Pernik. 24-letni pomocnik grał wcześniej w czeskiej młodzieżówce.
Wcześniej na treningach pojawili się bardzo dobrze znani Nemecowi zawodnicy. Sławomir Mazurkiewicz i Damian Krajanowski to byli podopieczni Czecha z Floty Świnoujście. Obaj są środkowymi obrońcami a na tę pozycję w Arce wzmocnienia będą konieczne na pewno. Mazurkiewicz dodatkowo może być znany kibicom na Wybrzeżu. Występował m.in. w Gryfie Wejherowo.
Na treningach Arki pojawili się ponadto dobrze znany sympatykom piłki nożnej w Polsce Robert Sierant i Mateusz Piątkowski, napastnik Górnika Polkowice.
Ruchy kadrowe u żółto-niebieskich także w drugą stronę. Oczekiwań Petra Nemeca nie spełnili Tomasz Wepa i Łukasz Jarosiński i zostali odesłani do domów. Zgodę klubu na poszukiwanie nowego pracodawcy dostał Maciej Szmatiuk. Także Tadas Labukas czeka na informacje od potencjalnych nowych pracodawców. Podobnie jest z Mirko Ivanovskim, ale on ma nadal ważny kontrakt z Arką.
Wszyscy zawodnicy obecnie uczestniczący w treningach nie mogą jednak narzekać na nudę. Trener od czwartku aplikuje swoim podopiecznym trzy treningi dziennie, z czego tylko popołudniu piłkarze trenują na boisku. Wcześniej zajęcia odbywają się w lesie i na siłowni.
(luK)
Copyright Arka Gdynia |