Aktualności
21.06.2011
Na treningach coraz większy tłok
Piękna słoneczna pogoda przyciągnęła na boczne boisko GOSiR sporą grupę kibiców, którzy postanowili na własne oczy przyjrzeć się mocno przebudowanej kadrze arkowców. W naszej drużynie trwają bowiem testy podczas których kilku piłkarzy stara się przekonać do swoich umiejętności trenera Petra Nemca.
Wczoraj pisaliśmy o szóstce zawodników, którzy przyjechali do Gdyni na zaproszenie czeskiego szkoleniowca. Dziś dołączyło do nich kolejnych dwóch piłkarzy.
Pierwszym z nich był Robert Sierant. Wychowanek Łodzkiego Klubu Sportowego większość swojej kariery spędził w macierzystym klubie, lecz do Gdyni przyjechał z Chojnic, gdzie ostatnio reprezentował barwy Chojniczanki. Robert urodził się 8 lipca 1982 roku i występuje na pozycji pomocnika.
Drugim z nowych kandydatów do gry w Arce był dzisiaj Mateusz Piątkowski. Napastnik Górnika Polkowice w ubiegłym sezonie zdobył dla swojej drużyny osiem bramek w 32 meczach. Urodził się 22 listopada 1984 roku, a pierwsze futbolowe kroki stawiał w Orle Pilawa Dolna. W międzyczasie reprezentował barwy również takich klubów jak Polar Wrocław, Gawin Królewska Wola, czy GKP Gorzów Wlkp.
Oprócz wymienionej dwójki grono trenujących powiększyli od wczoraj Tadas Labukas, Mirko Ivanovski i Krystian Żołnierewicz. Ten ostatni trenował dziś indywidualnie, bo jeszcze wczoraj grał w Białymstoku w przegranym niestety meczu 1/4 Mistrzostw Polski Juniorów Starszych. W ćwiczeniach nie był osamotniony, bo towarzyszył mu Marcin Budziński.
Oprócz nowych twarzy odnotowaliśmy także kilka ubytków w stosunku do poniedziałku. Zabrakło Michała Płotki, który udał się na konsultację medyczną do Poznania. Nie pojawił się także Krzysztof Bułka, ale już jutro powinien znów trenować z zespołem Arki.
Niestety dwóch zawodników nie zdołało dokończyć dzisiejszych zajęć na boisku. Jako pierwszy urazu doznał Mateusz Rajfur, młody piłkarz Wisły Kraków ME, który z grymasem bólu opuścił murawę podczas gierki „jeden na jeden”. W trakcie gry wewnętrznej pomocy potrzebował z kolei Adrian Sulima. Młody zawodnik Arki w niegroźnej sytuacji przyjął cios w okolicy gardła i dość długo nie podnosił się z murawy. Po kilkunastu minutach zaczął jednak dochodzić do siebie i ostatecznie nic poważnego Adrianowi się nie stało.
Zajęcia na boisku były drugim spotkaniem żółto-niebieskich tego dnia. Przed południem zawodnicy spotkali się w siłowni, gdzie wg planu na najbliższe dni będą ćwiczyć z dużą regularnością. Na murawie bocznego boiska GOSiR trener Nemec przygotował dla swoich podopiecznych wspomniane gierki „jeden na jeden” oraz nieco zmodyfikowaną grę wewnętrzną, bo rywalizacja toczyła się na jedną tradycyjną dużą bramkę oraz kilka małych utworzonych z wbitych w murawę tyczek. Szkoleniowiec Arki dużą wagę przykładał do staranności wykonywanych przez zawodników ćwiczeń, kilkakrotnie zwracając im uwagę, aby wszystkim ich poczynaniom towarzyszyła stuprocentowa koncetracja.
W środę, podobnie jak dzisiaj, arkowcy trenować będą dwa razy. Pierwsze zajęcia o godz. 10-ej będą miały charakter czysto biegowy, natomiast na boisku spotkają się o godz. 15.30.
Arkadiusz Skubek
Copyright Arka Gdynia |