Jagiellonia Białystok po rundzie jesiennej była liderem. Wiosnę ekipa Michała Probierza ma jednak słabą - Jaga w dwóch pierwszych meczach wywalczyła dwa punkty, a w trzech kolejnych już żadnego. W niedzielę jest szansa na przełamanie. Do Białegostoku przyjechała Arka Gdynia. 

Jagiellonia przegrała trzy ostatnie spotkania. Mierzyła się jednak z Wisłą w Krakowie, Lechem w Poznaniu i z Lechią u siebie. W Białymstoku wierzą, że w niedzielę zła passa się odwróci i Jaga wreszcie wygra wiosną, dzięki czemu wróci na drugie miejsce w tabeli i nie pozwoli Wiśle Kraków na kolejne powiększenie przewagi. 

Plany Jagiellonii chce pokrzyżować Arka. Gdyński zespół jest w strefie spadkowej i ma 3 punkty straty do Polonii Bytom. Z drugiej strony Arkę naciska już Cracovia, która ma udaną wiosnę i traci do gdyńskiej drużyny już tylko "oczko". Arka wiosną też nie wygrała. Gdynianie przegrali dwa pierwsze mecze, a potem zanotowali trzy remisy. Jak będzie w Białymstoku? Do tej pory Arka tylko w meczu w Zabrzu potrafiła strzelić gola na obcym stadionie. Może pod wodzą Frantiska Straki będzie lepiej? W Łodzi się jeszcze nie udało i skończyło się 0:0. Jak będzie w Białymstoku? 

Futbol.pl