Aktualności
08.04.2011
Hermes: Czas najwyższy wygrać. (Jagiellonia.pl)
Białostoccy kibice na ligowe zwycięstwo swoich ulubieńców czekają już od sześciu spotkań. Mecz z przedostatnią w tabeli Arką wydaje się być doskonałą okazją na przełamanie. Wierzy w to bardzo mocno Brazylijczyk Hermes.
- Oczywiście, że czas najwyższy wygrać ale nie będzie tak łatwo, musimy grać dobrze i przy tym skutecznie. Recepta na to jest bardzo prosta, musimy strzelać bramki a nie stracić - mówi Hermes, który w ostatnim spotkaniu z Wisłą pauzował z powodu żółtych kartek. Był to pierwszy opuszczony mecz 36-letniego pomocnika w bieżącym sezonie.
Pod jego nieobecność w środku pomocy zagrali Mladen Kašcelan i Rafał Grzyb. - Myślę, że obaj zagrali w tym meczu bardzo dobrze - chwali kolegów wychowanek słynnego Corinthians. - To, że nie będę pauzował w tej kolejce nie oznacza, że przeciwko Arce zagram od pierwszej minuty. Jeżeli jednak trener mnie wystawi to zrobię wszystko żeby pomóc zespołowi.
Pomimo, że Arka wydaje się być najsłabszym z zespołów, z którymi tej wiosny przyszło rywalizować Jagiellonii Hermes przestrzega przed lekceważeniem rywala. - Przede wszystkim musimy szanować Arkę, bo mimo tego, że nie ma ona wyników, to gra dobrą piłkę, walczy do końca i musimy być na to przygotowani.
Popularny „Hermi” w barwach Jagiellonii rozegrał już 71 spotkań, zdobył w nich jednak tylko jedną bramkę. Od pewnego czasu więcej miejsca na treningach poświęca uderzeniom z dystansu, jest więc szansa, by jego dorobek się zmienił. - Ostatnie cztery tygodnie nad tym pracowałem i dość dobrze mi to idzie na treningach, ale teraz trzeba to przenieść na mecze i trafiać w bramkę.
Dariusz Gryko, Maciej Gromek
Copyright Arka Gdynia |