Aktualności
04.04.2011
Arka przywiozła punkt z Łodzi. (Express Gdyński)
30 minut dobrej gry to za mało, by myśleć o pokonaniu Widzewa na jego stadionie. Jednak solidna gra w obronie zaowocowała zdobyciem cennego punktu.
Choć kibice zapewne liczyli na 3 punkty w konfrontacji z Widzewem, to trzeba uczciwie powiedzieć, że to łodzianie byli bliżsi kompletu oczek. Jak tylko się rozkręcili, to w samej końcówce pierwszej połowy mogli już zdobyć trzy gole. Na szczęście dla podopiecznych Franciszka Straki, albo nie potrafili wykorzystać idealnych sytuacji, jak np. Sernas, albo na drodze stawał Moretto.
Arka niczym specjalnym nie zaskoczyła zawodników Czesława Michniewicza, bo i w kilka dni nowy opiekun żółto-niebieskich nie mógł wiele zdziałać. Na pierwszy rzut oka widać już, że jest świetnym motywatorem a teraz będzie miał kolejny tydzień na przygotowanie zespołu do konfrontacji z Jagiellonią w Białymstoku. Na konferencji prasowej trener Straka był oszczędny w słowach. – Przyjechaliśmy tu po remis i ten wynik udało nam się uzyskać – powiedział szkoleniowiec Arki. Jesteśmy zadowoleni z wyniku.
Natomiast trener Czesław Michniewicz ubolewał, że jego zespół nie potrafił wykorzystać kilku dogodnych sytuacji podbramkowych.
(luK)
Copyright Arka Gdynia |