Aktualności
25.03.2011
Siedmiu piłkarzy z Arki i Lechii zagra w reprezentacjach narodowych. (Dziennik Bałtycki)
Piłkarska ekstraklasa ma w najbliższy weekend wolne. To termin FIFA i czas dla reprezentacji narodowych. Polska jako gospodarz mistrzostw Europy ma zapewniony start w turnieju finałowym, więc teraz zagra towarzyskie mecze z Litwą i Grecją. Za to inne zespoły czeka twardy bój eliminacyjny. W Arce Gdynia i Lechii Gdańsk piłkarze nie przygotowują się do kolejnego meczu ligowego w komfortowych warunkach. W obu zespołach gra coraz więcej obcokrajowców, a w dużej części są to reprezentanci swoich krajów.
Więcej piłkarzy do reprezentacji oddała Lechia, która jest wyżej w ligowej tabeli. Trener Tomasz Kafarski musi sobie radzić bez pięciu zawodników na treningach. I co ważne, w tym gronie jest jeden reprezentant Polski. To Sebastian Małkowski. Bramkarz biało-zielonych zadebiutuje dziś w biało-czerwonych barwach w spotkaniu przeciwko Litwie w Kownie.
Pozostali czterej kadrowicze to już zawodnicy grający w drużynach narodowych innych krajów. Do reprezentacji Litwy powołanie otrzymał lewy obrońca biało-zielonych, Vytautas Andriuskevicius. Młody piłkarz gdańskiego zespołu może mieć zatem szansę występu w piątkowym meczu przeciwko swojemu klubowemu
koledze. Andriuskevicius to jeszcze młody piłkarz, który nie ma pewnego miejsca w reprezentacji Litwy i najpierw jeszcze musi je sobie wywalczyć. Lewon Hajrapetjan, nowy nabytek Lechii, dostał kolejne powołanie, a w kadrze Armenii zadebiutował w lutym tego roku.
Kolejne dwa powołania dla piłkarzy Lechii na mecze w eliminacjach do mistrzostw Europy również nie są zaskoczeniem. W reprezentacji Łotwy ma zagrać Ivans Lukjanovs, który należy wiosną do wyróżniających się piłkarzy w zespole biało-zielonych i już jesienią otrzymywał powołania do drużyny narodowej. Za to po raz pierwszy na zgrupowanie kadry uda się Abdou Razack Traore, ale to żadna niespodzianka, po tym co prezentuje na polskich boiskach. Piłkarz otrzymał powołanie do reprezentacji Burkina Faso. Traore udał się do stolicy tego kraju, Wagadugu, a zagrać będzie miał okazję w sobotnim spotkaniu Burkina Faso - Namibia w ramach eliminacji do Pucharu Narodów Afryki.
Do tych powołań dodajmy jeszcze jednego piłkarza z kadry pierwszego zespołu, Rafała Janickiego, który udał się na zgrupowanie reprezentacji Polski do lat 19. Z jednej strony brak tych piłkarzy na treningach to z pewnością jest jakiś problem dla trenera Kafarskiego. Można jednak z niego wybrnąć, a szkoleniowca te powołania na pewno cieszą, bo oznaczają, że do Lechii trafili piłkarze, którzy znajdują się w kręgu zainteresowań selekcjonerów w swoich krajach.
Reprezentantów ma nie tylko Lechia, ale także gdyńska Arka, która walczy o utrzymanie się w ekstraklasie. Z zespołu żółto-niebieskich jest kolejny piłkarz, który może wystąpić w dzisiejszym meczu Litwa - Polska. To Tadas Labukas. I jeśli zagra, to jeszcze przed derbami z Lechią w Gdyni będzie mógł sprawdzić formę Małkowskiego. Jeśli ktoś z gdyńskiego zespołu miał być powołany, to właśnie on. Labukas jest jednym z ważniejszych piłkarzy Arki i najlepszym strzelcem gdyńskiego zespołu w trwających rozgrywkach ekstraklasy. Kolejnym reprezentantem z Arki jest pozyskany w przerwie zimowej Ervin Skela. To jest niemalże chodząca legenda reprezentacji Albanii, więc i jego nominacja to żadne zaskoczenie. To też przykład na to, że podpisanie kontraktu z tym właśnie piłkarzem było właściwym ruchem Arki.
Zgrupowanie reprezentacji to jednak tylko kilka dni. Po nich piłkarze wrócą do klubów do ciężkich treningów i walki o ligowe punkty.
Paweł Stankiewicz
Copyright Arka Gdynia |