TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

chignahuapan
Arka-Facebook Arka-Instagram Arka-Twitter Arka-YouTube Arka-TikTok Arka LinkedIn NO10 Nocny Bieg Świętojański Stowarzyszenie Inicjatywa Arka Betclic


Aktualności

img

04.03.2011

Dariusz Pasieka: Lech to taka skaleczona bestia. (naszemiasto.pl)

- Poznaniacy mają różne oblicza - mówi w rozmowie z naszym serwisem trener Arki, Dariusz Pasieka. - Trener Bakero lubi wszystkich zaskakiwać swoją taktyką i doborem piłkarzy pod nią. Ma różne pomysły na grę - dodaje.

 

Tydzień temu Arka podejmowała na własnym boisku Wisłę Kraków, a teraz przyjdzie jej się zmierzyć z mistrzem Polski - Lechem Poznań. - Akurat los tak sprawił, że na początek terminarza gramy z Wisłą i z Lechem. W rundzie jesiennej z tymi drużynami graliśmy na wyjeździe, teraz kolei zespoły te przyjadą do Gdyni. Oba te pojedynki wspominam dobrze, gdyż pokazaliśmy się tam z dobrej strony - przyznaje w rozmowie z naszym serwisem trener Arki, Dariusz Pasieka. - W Poznaniu byliśmy blisko zwycięstwa. Mieliśmy przecież dwie doskonałe okazje Ivanovskiego i Labukasa. Zabrakło postawienia kropki nad „i”. Kotorowskiemu należy jednak oddać to, że bardzo dobrze zachował się przy strzale Tadasa.  

 

Kolejorz nie może jednak tego sezonu zaliczyć do udanych. W lidze obrońcy trofeum spisują się poniżej swoich możliwości i zajmują obecnie 8. miejsce w tabeli. Lech odpadł także z Ligi Europejskiej po dwumeczu z Bragą. W tygodniu podopieczni Jose Marii Bakero wywalczyli natomiast awans do półfinału pucharu Polski. - Lech Poznań to na dzień dzisiejszy taka skaleczona bestia. Poznaniacy mają różne oblicza. Oglądałem środowy pojedynek  Lecha w Pucharze Polski. W początkowym fragmencie spotkania Kolejorz zagrał bardzo dobrze. Widziałem konsekwencję w ich grze. Potem to już tak dobrze nie było. Niemniej przebłyski w grze pokazują jaki potencjał tkwi w tym zespole - zauważa szkoleniowiec żółto-niebieskich. 

 

- Trener Bakero lubi wszystkich zaskakiwać swoją taktyką i dobrem piłkarzy pod nią. Ma różne pomysły na grę. Z nami na pewno nie zagra Injac. Niewiadomą jest też obsada na lewej obronie, gdyż tam może występować zarówno Gancarczyk, jak i Henriquez. Sam osobiście jestem ciekaw czym mnie Bakero zaskoczy. Jakich zmian dokona w linii pomocy. Uważnie przeanalizowaliśmy ostatnie mecze Lecha z Widzewem i Polonią. 

 

Siła ofensywna Kolejorza robi wrażenie. Na razie bardziej jednak straszą nazwiska niż gra zespołu w ataku.

- Poznaniacy nie mogą narzekać na brak klasowych piłkarzy, którzy indywidualną akcją mogą przesądzić losy spotkania. Takim piłkarzem jest choćby Rudnevs. Na niego musimy uważać. Łotysz potrafi przechytrzyć obronę rywali - analizuje Pasieka

 

Po odpadnięciu Lecha z Ligi Europejskiej pojawiły się mocne głosy krytyki pod adresem trenera mistrzów Polski. Bakero zarzuca się kombinowanie ze składem i wystawienie Stillica na szpicy, a Rudenvsa na lewym skrzydle. - Takie chodzą komentarze. To jednak nie moja sprawa. Odpowiedzialność za wyniki Lecha ponosi Bakero, a nie ja. On lepiej zna drużynę. I to jego należy pytać dlaczego zagrał tak, a nie inaczej. Jesteśmy przygotowani na każdą opcję. W ostatnich meczach nie grał Stillić i z nami może wyjść jeszcze bardziej zmotywowany, podrażniony. 

 

Wzmocnieniem Kolejorza powinno być przyjście Murawskiego. Reprezentant Polski ma dyrygować grą w środku pola. - W meczu z Polonią najlepszy na boisku był Murawski. On napędzał swój zespół do przodu. Zobaczymy w jakim ustawieniu z nami wyjdzie Lech. Czy trener Bakero zdecyduje się na wariant 4-2-3-1 czy może 4-1-4-1. Ofensywa poznaniaków robi wrażenie, ale przy tym potencjale Lech nie zdobył zbyt wielu bramek - zauważa Pasieka

 

- Brakuje mi Marcina Budzińskiego, Mirko Ivanovskiego i Denisa Glaviny. Z nimi w składzie miałbym większe pole manewru i mógłbym być przygotowany na różne warianty gry. Również w ofensywie, choć Marcin jest bardziej nastawiony na defensywę. Ma jednak predyspozycje do gry do przodu. Wierzę jednak, że ci piłkarze, którzy pojawią się na murawie w sobotnim meczu dadzą z siebie wszystko. Każda passa kiedyś się skończy i mam nadzieję, że skuteczność odzyskamy właśnie w pojedynku z mistrzem Polski. 

 

Piotr Wiśniewski 








Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia