Przed nami druga kolejka rundy rewanżowej. Po inauguracyjnej porażce z Wisłą Kraków żółto-niebiescy stają przed kolejnym trudnym zadaniem jakim będzie niewątpliwie mecz z aktualnym wciąż Mistrzem Polski Lechem Poznań.

Na pewno po pierwszym meczu z Wisłą nasi zawodnicy mogą liczyć na kolejny wspaniały doping swoich kibiców. Tym razem liczymy na to, że przez 90 minut będzie to doping wyłącznie pozytywny! Na trybunach będzie to mecz przyjaźni jednak jeśli chodzi o boisko, to arkowcy zapowiadają walkę od pierwszej do ostatniej minuty.

Tylko w ten sposób możemy osiagnąć sukces jakim będzie zdobycie punktów. Obok zaangażowania i walki chciałbym aby wreszcie zespół został nagrodzony punktami.  Te słowa trenera Dariusza Pasieki oddają nastroje w naszej ekipie.

Wszak tylko Arka i Widzew (właśnie przeciwko Lechowi) nie zdobyły w pierwszej kolejce punktów, a patrząc na sytuację w tabeli nie trudno dostrzec, że każdy 'jeden' może dać upragniony awans w tabeli i opuszczenie niechlubnej strefy spadkowej i 15 miejsca.

Jak tego dokonać przeciwko odbudowującemu się pomału Lechowi? Widać, że poznaniacy postawili na Puchar Polski. Po porażkach w Bradze i odpadnięciu z Ligi Europejskiej oraz w  pierwszym meczu PP z Polonią Warszawa wygrali w lidze 1:0 z Widzewem oraz rewanż w Warszawie 2:1 co dało im awans. W lidze mają jeszcze cień szansy na włączenie sie do walki o obronę tytułu, ale ...mamy nadzieję, że po meczu w Gdyni już ją stracą. Oba zespoły mają odmienne cele tak więc zobaczymy kto będzie w sobotę późnym wieczorem bliżej realizacji swoich zamierzeń.

Ważną rolę podczas tego meczu odegrają bramkarze obu drużyn.  Zarówno Krzysztof Kotorowski  jak  i Marcelo Moretto to mocne punkty swoich drużyn i od ich dyspozycji zależeć będzie czy ich zespoły zachowają czyste konto. Marcelo został wybrany przez kibiców zawodnikiem meczu z Wisłą, a dobre wrażenie na kibicach wywarła także gra Roberta Bednarka. Wielką ochotę na zdobycie kolejnej bramki przeciwko Lechowi ma kapitan Arki Maciej Szmatiuk (strzelił rok temu w meczu zremisowanym w Gdyni 1:1). Tadas Labukas zapowiada iż tym razem takiej okazji jak miał jesienią w Poznaniu nie zmarnuje.

Lech Poznań do Gdyni pojedzie osłabiony brakiem Dimitrije Injaca i Ivana Djurdjevica. Pod znakiem zapytania jest występ Grzegorza Wojtkowiaka i Tomasza Bandrowskiego. Z kolei trener Dariusz Pasieka nie może wciąż skorzystać z kontuzjowanych: Marcina Budzińskiego (po zdjęciu gipsu przechodzi już intesywną rehabilitacji), Mateusza Sieberta (także po odstawieniu kul rozpoczął rehabilitację), oraz Mirko Ivanovskiego i Denisa Glaviny (jest szansa iż jeszcze w tym tygodniu zakończą rehabilitację i wrócą do treningów z zespołem).

W Lechu zobaczymy obchodzącego w tym roku w październiku 30 urodziny Rafała Murawskiego. Popularny  „Muraś”. pozyskany został swego czasu do Arki w grudniu 1999 z Gedanii, w Arce debiutował 25.03.2000 w meczu z  Pomezanią Malbork. Był współautorem  awansów do I (2005) i II ligi (2001). Obecnie jest reprezentantem Polski (30 gier /1 bramka). Po okresie gry w Lechu i Amice grał w Rubinie Kazan, który m.in. wygrał w Lidze Mistrzów z Barceloną na wyjeździe 2:1 z Rafałem w składzie!

Smaczku powrotowi "Murasia" do Gdyni dodaje fakt iż ostatni mecz w Arce rozegrał  28.11.2004 z ...Lechem Poznań (wówczas było 0:0). Przypomnijmy, że w plebiscycie kibiców Arki został wybrany do JEDENASTKI 80-lecia! 

Od tego czasu gral przeciwko Arce 6 razy i ...nie wygrał! (4 remisy i 2 porażki). Strzelił jednak bramkę w Gdyni. W sezonie 2006/2007 Arka wygrała u siebie  3:1. Wynik ustalono do przerwy, a otworzył go właśnie Murawski już w 9 min. gry. Ostatni raz grał w meczu rozegranym w marcu 2009. W Poznaniu był remis 0:0.

Dzień przed meczem nasi zawodnicy odbyli trening na znakomicie przygotowanym  boisku na Witominie. Po tradycyjnej rozgrzewce, której znaczącym elementem były ćwiczenia koordynacji ruchowej, nasi zawodnicy przystąpili do doskonalenia uderzeń po dośrodkowaniach i wykonywania stałych fragmentów gry.

Wszyscy w klubie liczą, że do jutrzejszego dnia  uda się otrzymać certyfikat z Niemieckiej Federacji Piłkarskiej, który uprawni Ervina Skelę do występu w tym meczu. Niewątpliwie  umiejętności jakie zaprezentował podczas treningów, w szczególności strzały i stałe fragmenty gry, byłyby w meczu przeciwko Lechowi dodatkowym atutem naszej drużyny.

Jeszcze jutro przed przyjazdem wieczorem na stadion nasi zawodnicy przeprowadzą rano rozruch przedmeczowy. W związku z oczekiwaniem na certyfikat Skeli trener Pasieka na zgrupowanie powołał 19 zawodników.

Z inaugurującą w niedzielę we Wronkach o godz. 13.00 rozgrywki w Młodej Ekstraklasie drużyną Dariusza Mierzejewskiego pojadą: Rafał Siemaszko oraz pauzujący za 4 żółte kartki w ekstraklasie Michał Płotka. Do zespołu ME przesunięty został Piotr Robakowski, który  po rehabiltacji dochodzić będzie do formy.

tomryb