Podczas inauguracyjnego spotkania rundy wiosennej pomiędzy Arką Gdynia a Wisłą Kraków, na boisku było bardzo, bardzo międzynarodowo.

Na 28 zawodników, którzy wystąpili na stadionie w Gdyni, aż 19 pochodziło zza naszej granicy! To naprawdę niezły wynik, ale jeśli tylko obcokrajowcy podnoszą poziom Ekstraklasy to trzeba być na tak.

A podnoszą zdecydowanie i jest ich coraz więcej. Dlaczego podnoszą? Bo są reprezentantami swoich krajów, grali w wielkich klubach, mają lub mieli kontakt z międzynarodowym futbolem (Moretto, Bruma, Ross, Pareiko, Jaliens, Chavez, Melikson, czy Genkov - i tak nie wymieniłem wszystkich z jednego tylko meczu). Dlaczego jest ich coraz więcej? Bo są zwyczajnie lepsi od naszych polskich przeciętniaków. Bo są od nich nieraz tańsi, bo wreszcie liga holenderska, z której coraz więcej piłkarzy trafia do Polski przeżywa kryzys finansowy i w Eredivisie stawiają na młodzież…

Co do Ekstraklasy, mamy w naszym kraju do czynienia z czymś nowym. Już nie są to zwyczajne rozgrywki klubowe o mistrzostwo Polski, ale raczej, jak to trafnie ujął komentator Canal+ - „Rozgrywki klubowe o mistrzostwo Polski w wykonaniu międzykontynentalnym”. Do tego czymś nowym w ostatni piątek był… nowy stadion Arki Gdynia, bardzo nowoczesny i miły dla oka. Cóż, idzie nowe i to w całej Polsce! 

Remigiusz Szurek