Aktualności
25.02.2011
Arkowcy po meczu rozczarowani.
Miro Bożok:
Trudno mówić o takim meczu, gdy tracimy bramkę w 90 minucie. Myślę, że powinniśmy zdobyć co najmniej 1 punkt, niestety nie udało się. Ten wynik jest dla nas ogromnym rozczarowaniem.
Paweł Zawistowski:
Nadal nie możemy uwierzyć, że przegraliśmy ten mecz. Wydawałoby się, że kontrolowaliśmy ten mecz. W pierwszej połowie Wisła miała chyba tylko jedną sytuację, ze słupkiem. Przynajmniej tak to wyglądało z boiska, że to my prowadzimy grę, Joseph miał sytuację , a ja zamiast podawać do Bednara (Roberta Bednarka) mogłem strzelać. Szkoda tego meczu, bo co najmniej remis nam się na pewno należał.
Marcelo Moretto:
Nie jestem zadowolony. Zagraliśmy całkiem dobrze, mieliśmy dużo sytuacji, ale niestety w piłce nożnej trzeba zdobywać bramki. Jeśli się tego nie robi to nie można wygrać. Wisła miała 2-3 sytuację i bardzo dobrego strzelca w postaci Małeckiego, który zdobył bramkę. Myślę, że jesteśmy w dobrej formie, chce pogratulować całemu zespołowi koncentracji. Niestety tym razem się nie udało, ale za tydzień kolejny mecz. Musimy wyciągnąć wnioski i za tydzień zagrać lepiej. Atmosfera była bardzo dobra, czuliśmy, że kibice są z nami przez cały czas. Liczę na to, że w następnym meczu, przeciwko Lechowi wynik będzie lepszy!
Zebrali: Bartłomiej Hapka i Alek Reyman.
Robert Bednarek:
Szkoda. Dziś na tle Wisły zagraliśmy dobry mecz. Wiedzieliśmy, że jeśli przeciwstawimy się walką i determinacją to Wisła będzie miala ciężki mecz. Szkoda, że w końcówce straciliśmy bramkę. Remis byłby bardziej sprawiedliwy. Ja się cieszę z powrotu na boisko. Dziś otrzymałem szansę od trenera i zagrałem na lewej pomocy. Będę robił wszystko aby pokazać się z jak najlepszej strony i pomogę Arce w utrzymaniu. W pierwszej połowie Wisła miała przewagę, potem my także stworzyliśmy sytuacje. Porażka w końcówce bardzo boli. Teraz mistrz Polski i także trzeba będzie zagrać z determinacją. Dla nas każdy mecz i punkt będzie niezwykle ważny.
Maciej Szmatiuk:
Mecz nam się nie udał, gdyż przegraliśmy go w końcówce. Stworzyliśmy sobie kilka ciekawych sytuacji, które mogliśmy i powinniśmy zamienić na bramkę. Nie mieliśmy może więcej sytuacji niż Wisła, ale z tych które sobie stworzyliśmy zwłaszcza w pierwszej połowie powinno coś wpaść. Także gdyby Josephowi obojętnie jak udałoby się trafić piłkę z 2 metrów na pewno wpadłaby do siatki. Nie graliśmy na remis tylko po to aby wygrać. U siebie w każdym meczu gramy o 3 punkty. Nie czujemy się słabsi od innych, a mecz z Wisłą pokazał, że można być optymistą i należy wierzyć, że Arka spokojnie się utrzyma.
Na podstawie wypowiedzi z relacji w C+.
Copyright Arka Gdynia |