Piłkarze z Gdyni rozpoczęli treningi 8 stycznia, a 10 dni później wylecieli do Malagi (Hiszpania). Już dwa dni po przylocie rozegrali sparing z Young Boys Berno (5 zespół ligi szwajcarskiej), który zakończył się bezbramkowym remisem. 24 stycznia zawodnicy stanęli naprzeciw FC Sion, kolejnego szwajcarskiego sparingpartnera. Po dziewięćdziesięciu minutach walki, gdynianie ulegli swoim przeciwnikom 2:3. Bramki w tym meczu dla Arki zdobyli Labukas i Czoska, zaś dla FC Sion Dominguez, Mrdja (po rzucie karnym) oraz Prijović. Kolejny sparing również nie zakończył się pomyślnie. Tym razem, rolę przeciwnika przyjął rumuński zespół FC Timisoara. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1:3 po bramkach Ivanowskiego dla Arki, a dla FC Timisoary gole zdobywali kolejno Popovici, Patras oraz Luchin. Po dwóch przegranych meczach i remisie, gdynianie wrócili do Polski.

3 lutego piłkarze wrócili do tureckiego Side, gdzie 4 lutego zremisowali z białoruskim FK Homel 1:1. Strzelcami bramek byli Zawistowski (Arka) oraz Zujew (FK Homel). Dwa dni później, piłkarze Arki Gdynia kolejny raz przegrali, tym razem z przedstawicielem ukraińskiej Ekstraklasy, Zorią Lugańsk, 2:0. Bramki dla Zorii zdobyli Siluk i Kasjan z rzutu karnego. We środę, 9 lutego, czekał na gdynian kolejny sparing. Przeciwnikiem piłkarzy z Gdyni był wicelider słowackiej Ekstraklasy, FK Senica. Mecz zakończył się wynikiem 1:1 po bramkach Labukasa i Gajdosa. Ale to nie był koniec sparingów Arki. 12 lutego, zawodnicy Dariusza Pasieki czwarty raz zremisowali. Przeciwnikiem gdynian był wicelider łotewskiej Ekstraklasy, FK Ventspils; mecz zakończył się remisem 1:1, a strzelcami bramek byli Szmatiuk oraz Tukura. 14 lutego, w Walentynki, Arka Gdynia wróciła do Polski.

Po powrocie do kraju, piłkarze Arki Gdynia odbyli swój pierwszy trening na nowym stadionie. „Świętą datą” okazał się 17 lutego - dwa dni przed uroczystym otwarciem stadionu. Na otwarciu, podopieczni Dariusza Pasieki zremisowali z ósmym zespołem ligi bułgarskiej – Beroe Stara Zagora. Bramkę dla Arki strzelił Noll, a dla przeciwników Jordanow.

Sparingi sparingami, ale to nie jedyny punkt w przygotowaniach do rundy wiosennej. Transfery są ważne w każdym klubie, wszyscy się wzmacniają lub osłabiają. W tym okienku transferowym, Arka Gdynia nie zaszalała. Do tej pory, do zespołu z Gdyni dołączył Peruwiańczyk Junior Ross (24-letni napastnik Juan Aurich, reprezentant Peru) oraz Brazylijczyk Marcelo Moretto) 33-letni bramkarz SC Olhanense, kiedyś przymierzany do gry w innym polskim zespole, Wiśle Kraków). 

 

Ale transfery to nie tylko kupowanie zawodników, to także ich sprzedaż. W zimowym okienku transferowym Arkę opuścił Andrzej Bledzewski, który odszedł do Warty Poznań, a także Norbert Witkowski, który dołączył do zespołu Iraklisu Saloniki.