Aktualności
03.02.2011
Arka rozpoczęła zgrupowanie w Turcji. (PAP)
"Rafalskisa, który pojawił się u nas na testach w poniedziałek, postanowiliśmy zabrać na obóz. Łotysz nie podpisał jeszcze kontraktu i dlatego bacznie będziemy mu się w Side przyglądać" - powiedział PAP trener Arki Dariusz Pasieka.
Rafalskis będzie jednak musiał opuścić na kilka dni zgrupowanie gdyńskiego zespołu. Pomocnik Metalurgsa Liepaja dostał bowiem na 6 lutego powołanie do reprezentacji swojego kraju, która trzy dni później rozegra w Antalyi towarzyskie spotkanie z Boliwią. Łotysz nie zagra zatem w dwóch sparingach, które właśnie 6 i 9 lutego zaplanowane zostały z białoruskim Szachtiorem Soligorsk i FK Senica ze Słowacji. Pierwszy mecz kontrolny gdynianie rozegrają już w najbliższy piątek z inną drużyną z Białorusi FK Gomel, a na zakończenie tego zgrupowania żółto-niebiescy zmierzą się 12 lutego z wicemistrzem Łotwy FK Ventspils.
Bliższy zostania w Arce jest natomiast Moretto, który podpisał już umowę przedwstępną. Brazylijczyk pojawił się na pierwszym zgrupowaniu gdyńskiego klubu w Maladze i zagrał nawet w sparingu z FC Timiszoara, a we wtorek przeszedł w Poznaniu badania lekarskie.
Moretto, który ma 33 lata i 196 cm wzrostu, grał m.in. w AEK Ateny i Benfice Lizbona. Z tą ostatnią drużyną doszedł w 2006 roku nawet do ćwierćfinału Ligi Mistrzów, ale w tej fazie Portugalczycy musieli uznać wyższość Barcelony.
Arka ma spore problemy z bramkarzami. Wcześniej rozwiązano kontrakty z Norbertem Witkowskim i Andrzejem Bledzewskim, a z powodu kontuzji do Turcji nie pojechał Michał Szromnik. Dlatego też w trybie awaryjnym trener Dariusz Pasieka zabrał 19-letniego Daniela Chudzika z zespołu Młodej Ekstraklasy.
Lista nieobecnych jest trochę dłuższa. Z powodu kontuzji w Side zabrakło Marcina Budzińskiego i Rafała Siemaszki. O ogromnym pechu może mówić Mateusz Siebert, któremu we wtorek odnowił się uraz kolana i wszystko wskazuje na to, że zawodnik rezerw FC Metz nie będzie ponownie grał w Arce.
Infekcję zatok przechodzi ponadto najlepszy strzelec gdyńskiego zespołu Tadas Labukas, który jednak pojechał do Turcji i po kuracji antybiotykowej powinien niebawem wznowić treningi. "To zgrupowanie będzie miało trochę inny charakter niż obóz w Maladze. Teraz dominować będą elementy piłkarskie i mecze sparingowe, podczas których chcemy zgrywać poszczególne formacje" - podsumował trener Pasieka.
PAP
Copyright Arka Gdynia |