TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

12.01.2007

Jeszcze nie ma wszystkich (trojmiasto.pl)

Paweł Weinar podpisał dwuletni kontrakt z Arką. Tym samym kadra pierwszej drużyny wzrosła do 25 piłkarzy, czyli maksimum, które można zgłosić do rozgrywek ekstraklasy. Jednak nie można wykluczyć, że na tym transferze się nie zakończy. Wojciech Stawowy chce ściągnąć jeszcze Madrina Piegzika. Aby pomocnik ostatnio grający w greckiej Kallithei, przywidział żółto-niebieski kostium, któryś z obecnych zawodników musiałby się z nim rozstać.

Przed pierwszym tegorocznym treningiem arkowców podpis pod dwuletnim kontraktem złożył Weinar. To 29-letni zawodnik, który ostatnio grał w III-ligowym Okocimskim Brzesko. W gdyńskich barwach oglądaliśmy go już w meczach Pucharu Ekstraklasy. - Właściwie decyzja o tym, że przejdę do Arki, zapadła w grudniu. Dzisiaj dopełniliśmy formalności. Przyjechałem do Gdyni, aby przypomnieć się w I-ligowym futbolu. W ekstraklasie debiutowałem bowiem w wieku 18 lat - mówił Paweł, który ma za sobą m.in. 21 gier w I-ligowej Wiśle Kraków. - Z trenerem Stawowym miałem już przyjemność pracować w dwóch klubach: w juniorach Wisły oraz w III-ligowej Proszowiance. Mogę grać na trzech pozycjach: w środku pomocy i obrony oraz na prawej obronie - dodał piłkarz mierzący 180 cm.

Drugim "nowym" na czwartkowym treningu był Marcin Wachowicz, ekspiłkarz Lecha Poznań. On z Arką już wcześniej związał się na trzy lata. - Damian Nawrocik przeszedł rok temu z Lecha do Arki i na tym tylko zyskał. Ja też przyjechałem tutaj walczyć o miejsce w podstawowym skłdzie, zrobić postęp w karierze. Najlepiej czuję się z przodu. - podkreślał 24-latek.

Nie wszyscy gdynianie zdążyli na pierwsze zajęcia. Z I-ligowej kadry brakowało aż pięciu zawodników. Bartosz Ława ma dołączyć do kolegów w piątek, a Olgierd Moskalewicz i Grzegorz Niciński w poniedziałek. Na anginę rozchorował się Tomasz Mazurkiewicz, a Piotr Bazler kończy rehabilitację w Szczecinie. Tym samym na pierwszym treningu ćwiczyło 21 zawodników, w tym jeden junior.

- Nie ukrywam, że chciałbym ściagnąć jeszcze Piegzika. Ktoś z obecnych zawodników musiałby zwolnić mu miejsce. Będę namawiać do rozwiązania kontraktu jednego z dwóch piłkarzy - mówi trener Stawowy, oszczędzając wymieniania nazwisk. Nieoficjalnie mówi się, że najbardziej zagrożony jest Dariusz Ulanowski.

jag.







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia