Po raz 20 zagrali oldboye Arki i Bałtyku w noworocznych derbach piłkarskich Gdyni. Przed rokiem po zaciętej grze triumfowali żółto-niebiescy 3:2, tym razem mecz zakończył się remisem 3:3, a to oznacza, że Puchar pozostał przy oldboyach Arki.

Oldboye: Arka – Bałtyk 3:3 (1:1)

Bramki: Dampc 35', Hebel 55’, Kaszubowski 60’ – Słowik 30’, Smarzyński 43’, Feith 68’.

Kadry obu zespołów:

Arka: Andrzej Głabiński, Janusz Szewczyk, Robert Mądrzak, Andrzej Adamiuk, Krzysztof Hoppe, Dariusz Ulanowski, Waldemar Dampc, Jacek Kaszubowski, Tomasz Korynt, , Marek Ziółkowski, Dariusz Hebel, Mariusz Czoska Trener: Mieczysław Rajski

Bałtyk: Czesław Michniewicz, Aleksander Cybulski, Andrzej Sobczak, Janusz Kanabaj, Bartłomiej Jakus, Mirosław Feith, Tomasz Broner, Michał Smarzyński, Wiesław Krauze, Robert Wasilewski, Jarosław Waszkowicz, Michał Słowik, Andrzej Bussler, Krzysztof Sikora, Marek Widzicki Trenerzy: Andrzej Bussler, Janusz Kanabaj

Sędziowie: Paweł Dreschel jako główny oraz na liniach Leszek Wnuk i Mariusz Podjacki.

Mimo wiatru, przenikliwego chłodu i "wczesnej" jak na noworoczny dzień pory gdyńscy oldboye po raz kolejny nie zawiedli.

Tradycyjnie rozpoczęło się od wspólnego wypicia lampki szampana i kopnięcia piłki tym razem przez Romana Korynta i Czesława Boguszewicza.



Gdy w zapowiedzi meczu podaliśmy iż podczas pierwszego takiego meczu w 1981 roku wygrał Bałtyk, wydawało się z przebiegu spotkania iż w jubileuszowym meczu powtórzy swój sukces. Mecz był niezwykle zacięty, a arkowcy grający w specjalnie przygotowanych na to spotkanie strojach "gonili" wynik, aby dwie minuty przed końcem prowadzić 3:2.

Zaczęło się od bramki jednego z najmłodszych uczestników meczu Michała Słowika, który w 35 min. strzałem głową nie dał szans Andrzejowi "Alemu" Głąbińskiemu. Do remisu tuż przed przerwą doprowadził skutecznym strzałem Waldemar Dampc (grano jednak 2x35 minut).

W przerwie Mieczysław Rajski dawał rady jak przełamać obronę Bałtyku. I poskutkowało chociaż nie od początku.



Po zmianie stron w 43 min. prowadzenie ponownie objął Bałtyk po bramce Michała Smarzyńskiego. Żółto-niebiescy w 55 min. po dośrodkowaniu i główce Dariusza Hebla doprowadzili do remisu, a pięć minut poźniej wyszli na prowadzenie 3:2. Tym razem po dośrodkowaniu w polu karnym piłkę przejął Jacek Kaszubowski i nie dał szans Czesławowi Michniewiczowi na skuteczną obronę.



Gdy wydawało się, że powtórzy się wynik z ub. roku i Arka wygra po raz trzeci z rzędu dwie minuty przed końcem do wyrównania po zamieszaniu w polu karnym doprowadził Mirosław Feith. Tym samym wynik podobnie jak ogólny bilans spotkan zakończył się remisem 3:3, a to oznacza, że Puchar o jaki walczą co roku oba zespoły pozostanie przez najbliższy rok w rękach oldboyów Arki.



Po zawodach olboye udali się na 'pogaduchy i wspomnienia" z tego oraz poprzednich spotkań.

Tym razem mecz sędziowała trójka "powołana" przez Bałtyk, a zawody tym razem wyłącznie w roli obserwatora oglądał Andrzej Czyżniewski. Za rok to on będzie głównym rozjemcą podczas meczu i desygnuje kadrę olboyów Arki wraz z Mieczysławem Rajskim.

Tak było podczas meczu na inaugurację 2010 roku TUTAJ

Jak walczono w tym roku ZOBACZ TUTAJ

tomryb