Aktualności
22.11.2010
Arka walczy o Brumę (Przegląd Sportowy)
Arka wystąpiła do Komisji Ligi z wnioskiem o anulowanie żółtej kartki Marciano Brumy, którą holenderski obrońca otrzymał w piątkowym meczu z Legią.
skomentuj
Zanim nastąpiło jego przewinienie, które kosztowało gdynian także rzut karny, sędzia nie zauważył, że to piłkarz Arki był faulowany przez Miroslava Radovicia.
To drugi tego przypadek w tej rundzie. Wcześniej Arka wnosiła o anulowanie czerwonej kartki dla Miroslava Bożoka z meczu derbowego z Lechią, ale komisja odrzuciła ten wniosek i Słowak musiał pauzować przez dwie kolejki. Odsunięcie od jednego meczu za nadmiar kartek zaliczyli ponadto Marcin Budziński i Mirko Ivanovski.
W przypadku negatywnego zaopiniowania obecnego postulatu gdynian także Bruma miałby przymusową przerwę w rozgrywkach, gdyż ma na koncie już cztery żółte kartki. Z tego samego powodu w najbliższym meczu ze Śląskiem Wrocław na pewno nie zagra środkowy obrońca Maciej Szmatiuk.
Natomiast pod znakiem zapytania stoi występ Ante Rozicia. Chorwacki stoper opuścił boisko w Warszawie przedwcześnie przez skurcz łydki, a przeprowadzone w poniedziałek badanie USG wykazało, że doszło do naciągnięcia mięśnia brzuchatego. - Dobrze, że nie ma zerwania, gdyż jest szansa, że od wtorku Ante rozpocznie zajęcia usprawniające i zdążymy "postawić" go na nogi na sobotę - informuje Marek Gaduła, koordynator sztabu medycznego Arki.
GW - Przegląd Sportowy
skomentuj
Zanim nastąpiło jego przewinienie, które kosztowało gdynian także rzut karny, sędzia nie zauważył, że to piłkarz Arki był faulowany przez Miroslava Radovicia.
To drugi tego przypadek w tej rundzie. Wcześniej Arka wnosiła o anulowanie czerwonej kartki dla Miroslava Bożoka z meczu derbowego z Lechią, ale komisja odrzuciła ten wniosek i Słowak musiał pauzować przez dwie kolejki. Odsunięcie od jednego meczu za nadmiar kartek zaliczyli ponadto Marcin Budziński i Mirko Ivanovski.
W przypadku negatywnego zaopiniowania obecnego postulatu gdynian także Bruma miałby przymusową przerwę w rozgrywkach, gdyż ma na koncie już cztery żółte kartki. Z tego samego powodu w najbliższym meczu ze Śląskiem Wrocław na pewno nie zagra środkowy obrońca Maciej Szmatiuk.
Natomiast pod znakiem zapytania stoi występ Ante Rozicia. Chorwacki stoper opuścił boisko w Warszawie przedwcześnie przez skurcz łydki, a przeprowadzone w poniedziałek badanie USG wykazało, że doszło do naciągnięcia mięśnia brzuchatego. - Dobrze, że nie ma zerwania, gdyż jest szansa, że od wtorku Ante rozpocznie zajęcia usprawniające i zdążymy "postawić" go na nogi na sobotę - informuje Marek Gaduła, koordynator sztabu medycznego Arki.
GW - Przegląd Sportowy
Copyright Arka Gdynia |