Aktualności
18.11.2010
Ekstremalne warunki treningowe.
Ekstremalne warunki pogodowe nie przeszkodziły w tym aby w środowe przedpołudnie nasi piłkarze zaliczyli kolejną jednostkę treningową. Obfite opady deszczu i silny, porywisty wiatr zmusiły Arkowców do przenosin na sztuczną murawę Narodowego Stadionu Rugby, gdzie realizowali kolejny etap przygotowań do piątkowego meczu z Legią Warszawa.
Lista obecności nie różniła się niczym od tej, którą można było odnotować we wtorek. Wciąż bez zmian pozostaje ilość piłkarzy, którzy zmagają się z kontuzjami – Glavina, Burkhardt, Bednarek, Sulima, Robakowski. Dodatkowo zabiegom fizjoterapeutycznym poddał się Miro Bożok, którego sytuacja w kontekście wyjazdu do stolicy wciąż nie jest jasna.
W treningu uczestniczył także Mateusz Kuzimski, który jutro dołączy do zespołu Młodej Ekstraklasy. Jak poinformował nas Dyrektor Sportowy Andrzej Czyżniewski, Mateusz zostanie na okres miesiąca wypożyczony z Gryfa 2009 Tczew do drużyny Arki ME i będzie mógł być brany pod uwagę przez Dariusza Mierzejewskiego już od meczu z Legią (sobota, godz. 16.00).
Dziś kończą się zgrupowania reprezentacji młodzieżowych, w których czynny udział brali również piłkarze Arki. Trzech z nich – Budziński, Wilczyński i Żołnierewicz – dołączy do reszty zespołu w Warszawie, natomiast do Gdyni powróci Michał Szromnik.
Dzisiejsza rozgrzewka została przeprowadzona od razu z udziałem piłek. Po piętnastu minutach Dariusz Pasieka przystąpił do ćwiczenia ze swoimi podopiecznymi elementów związanych z ofensywną. Podobnie jak wczoraj, nasi piłkarze trenowali szybkie rozgrywanie akcji pod bramką przeciwnika i głównym naciskiem położonym na skuteczny strzał. Najpierw były to akcje dwójkowe, gdzie kluczową rolę odgrywało precyzyjne podanie do napastnika, a później skoncentrowano się na dośrodkowaniach, które miały trafiać do atakującego partnera.
Niestety arcytrudne warunki atmosferyczne o mało nie przyczyniły się do odniesienia poważnej kontuzji przez Andrzeja Bledzewskiego. Silny podmuch wiatru przewrócił bowiem bramkę, w pobliżu której znajdował się nasz golkiper i w efekcie „Bledza” został trochę poturbowany. Na szczęście obyło się bez poważniejszego urazu i Andrzej powrócił do treningu z kolegami, choć niewiele zabrakło, aby środowy trening zakończył się dla niego zdecydowanie mniej szczęśliwie.
Na koniec dzisiejszych zajęć trenerzy zarządzili grę wewnętrzną na skróconym boisku. Podobnie jak przez cały tydzień, tak i dziś mieli w tym elemencie utrudnione zadanie, bo z oczywistych przyczyn w gierce nie mogli uczestniczyć piłkarze poważnie brani pod uwagę w kontekście wyjściowej jedenastki na mecz z Legią. Miejmy jednak nadzieję, że zawirowania w przygotowaniach do tego meczu nie wpłyną w istotny sposób na postawę Arki w Warszawie i uda się powrócić do Trójmiasta ze zdobyczą punktową.
Warte podkreślenia jest ogromne zaangażowanie wszystkich trenujących Arkowców. Niezrażeni fatalną pogodą, z dużym zapałem i starannością przystępowali do kolejnych zadań na treningu, świadomi powagi wyzwania, które stoi przed nimi w najbliższej kolejce ligowej. Wszyscy są zgodni, że ich ciężka praca wkładana w codzienne zajęcia znów przyniesie pożądany efekt w postaci punktów zdobytych na wyjeździe i pozwoli im wreszcie przełamać strzelecką niemoc w meczach rozgrywanych poza Gdynią.
Skubi
Lista obecności nie różniła się niczym od tej, którą można było odnotować we wtorek. Wciąż bez zmian pozostaje ilość piłkarzy, którzy zmagają się z kontuzjami – Glavina, Burkhardt, Bednarek, Sulima, Robakowski. Dodatkowo zabiegom fizjoterapeutycznym poddał się Miro Bożok, którego sytuacja w kontekście wyjazdu do stolicy wciąż nie jest jasna.
W treningu uczestniczył także Mateusz Kuzimski, który jutro dołączy do zespołu Młodej Ekstraklasy. Jak poinformował nas Dyrektor Sportowy Andrzej Czyżniewski, Mateusz zostanie na okres miesiąca wypożyczony z Gryfa 2009 Tczew do drużyny Arki ME i będzie mógł być brany pod uwagę przez Dariusza Mierzejewskiego już od meczu z Legią (sobota, godz. 16.00).
Dziś kończą się zgrupowania reprezentacji młodzieżowych, w których czynny udział brali również piłkarze Arki. Trzech z nich – Budziński, Wilczyński i Żołnierewicz – dołączy do reszty zespołu w Warszawie, natomiast do Gdyni powróci Michał Szromnik.
Dzisiejsza rozgrzewka została przeprowadzona od razu z udziałem piłek. Po piętnastu minutach Dariusz Pasieka przystąpił do ćwiczenia ze swoimi podopiecznymi elementów związanych z ofensywną. Podobnie jak wczoraj, nasi piłkarze trenowali szybkie rozgrywanie akcji pod bramką przeciwnika i głównym naciskiem położonym na skuteczny strzał. Najpierw były to akcje dwójkowe, gdzie kluczową rolę odgrywało precyzyjne podanie do napastnika, a później skoncentrowano się na dośrodkowaniach, które miały trafiać do atakującego partnera.
Niestety arcytrudne warunki atmosferyczne o mało nie przyczyniły się do odniesienia poważnej kontuzji przez Andrzeja Bledzewskiego. Silny podmuch wiatru przewrócił bowiem bramkę, w pobliżu której znajdował się nasz golkiper i w efekcie „Bledza” został trochę poturbowany. Na szczęście obyło się bez poważniejszego urazu i Andrzej powrócił do treningu z kolegami, choć niewiele zabrakło, aby środowy trening zakończył się dla niego zdecydowanie mniej szczęśliwie.
Na koniec dzisiejszych zajęć trenerzy zarządzili grę wewnętrzną na skróconym boisku. Podobnie jak przez cały tydzień, tak i dziś mieli w tym elemencie utrudnione zadanie, bo z oczywistych przyczyn w gierce nie mogli uczestniczyć piłkarze poważnie brani pod uwagę w kontekście wyjściowej jedenastki na mecz z Legią. Miejmy jednak nadzieję, że zawirowania w przygotowaniach do tego meczu nie wpłyną w istotny sposób na postawę Arki w Warszawie i uda się powrócić do Trójmiasta ze zdobyczą punktową.
Warte podkreślenia jest ogromne zaangażowanie wszystkich trenujących Arkowców. Niezrażeni fatalną pogodą, z dużym zapałem i starannością przystępowali do kolejnych zadań na treningu, świadomi powagi wyzwania, które stoi przed nimi w najbliższej kolejce ligowej. Wszyscy są zgodni, że ich ciężka praca wkładana w codzienne zajęcia znów przyniesie pożądany efekt w postaci punktów zdobytych na wyjeździe i pozwoli im wreszcie przełamać strzelecką niemoc w meczach rozgrywanych poza Gdynią.
Skubi
Copyright Arka Gdynia |