Polonia Bytom potwierdziła w sobotę wysoką formę prezentowaną w ostatnich tygodniach. Drużyna Jana Urbana pokonała 2:0 przed własną publicznością Arkę Gdynia. Dla gospodarzy było to drugie zwycięstwo z rzędu i piąty kolejny mecz bez porażki.

Spotkanie mogło się świetnie rozpocząć dla Polonii, która w piątej minucie miała bardzo dobrą okazję. W dobrej sytuacji znalazł się Ujek, który uderzył nad wysuniętym z bramki Witkowskim, ale gości przed stratą bramki uratował Rozić, który wybił piłkę sprzed linii bramkowej. W kolejnych minutach brakowało groźniejszych sytuacji.

Podopiecznym Jana Urbana udało się wyjść na prowadzenie w 34. minucie. Wówczas fatalny błąd popełnił Płotka, który wybijając piłkę trafił prosto w Ujka. Napastnik Polonii znalazł się sam na sam z bramkarzem Arki i pewnie umieścił piłkę w siatce.

Dwie minuty później było już 2:0. Po dośrodkowaniu w polu karne Arki, Bruma próbował odegrać piłkę głową do Witkowskim. Uczynił to jednak zbyt mocno i przelobował bramkarza własnego zespołu. Do końca pierwszej połowy goście nie zdołali w żaden sposób odpowiedzieć.

Druga połowa rozpoczęła się od ataków gości, którzy jak najszybciej chcieli zdobyć kontaktowego gola. Zza pola karnego uderzali Ivanovski i Budziński, ale piłka mijała bramkę Polonii. W 55. minucie sporo problemów bramkarzowi Polonii sprawił Zawistowski, ale Gąsiński ostatecznie na raty obronił strzał pomocnika Arki.

Zawistowski zdecydowanie bliżej zdobycia gola był w 63. minucie, kiedy ładnie uderzył z woleja, ale trafił w słupek. Kilka minut później nad poprzeczką uderzył Mawaye. W 75. minucie bliski zaskoczenia Witkowskiego uderzeniem z około 40 metrów był Barcik, ale piłka przeszła tuż nad bramką. Gospodarze do końca spotkania skutecznie bronili korzystnego wyniku i kibice nie doczekali się kolejnych goli.

Polonia Bytom - Arka Gdynia 2:0 (2:0)
1:0 Ujek 34'
2:0 Bruma (sam.) 36'