Aktualności
02.11.2010
Lechia wygrała, Arka pokonana w Młodej Ekstraklasie (trojmiasto.pl)
W dwunastej serii gier w Młodej Ekstraklasie trójmiejscy piłkarze zdobywali gole tylko z karnych. Jednak o ile trafienie Adama Dudy dało Lechii Gdańsk zwycięstwo w Kielcach nad Koroną 1:0 (1:0), to celny strzał Roberta Ziętarskiego okazał się jedynie honorową bramką w przegranym meczu Arki u siebie z Ruchem, gdyż gdynianie dali się zaskoczyć w ostatniej minucie spotkania.
KORONA KIELCE ME - LECHIA GDAŃSK 0:1 (0:1)
Bramka:
Adam Duda 19 (karny)
KORONA: Mech - Cebula, Strzębski, Zych, Kal - Lenart (46 Chrzanowski), Stróżak, Żubrowski (73 Duda), Janiec (46 Wyrozębski) - Nowak (61 Paprocki), Bąk (79 Dziubek).
LECHIA: Pawłowski - Żabko, Iwanowski, Zbrzyzny, T.Kila - Kostrzewa (83 G.Kila), Gac, Grzywacz (76 Kamiński) - Przybylski, Duda, Błażewicz (70 Kiełdanowicz).
Lechia szybko wróciła do równowagi po 0:6 przed tygodniem u siebie z Wisłą. W Kielcach Waldemar Krajczyk ustawił drużynę defensywnie. Ta taktyka jeszcze przybrała na mocy, gdy biało-zielonym udało się zdobyć gola już w 19. minucie.
Rzut karny na bramkę zamienił Adam Duda. To już trzynaste trafienie w historii Młodej Ekstraklasy oraz piąte w tym sezonie 19-letniego napastnika.
Gdańszczanie umiejętnie rozbijali ataki gospodarzy. Mieli też szczęście, gdyż na przykład w doliczonym czasie gry Paweł Kal zmarnował sytuację sam na sam z bramkarzem.
ARKA GDYNIA - RUCH CHORZÓW 1:2 (0:1)
Bramki:
Robert Ziętarski 75 (karny) - Bartosz Flis 35, Mateusz Kwiatkowski 90
ARKA: Szromnik (46 Rybicki) - Mokwa, Wojowski, Brodziński, Liberacki - Sulewski (46 Dąbrowski), Słowiński (62 Danielowski), Paprocki (46 Ziętarski), Bożok, Bębenek (73 Wesołowski) - Szwoch (62 Bartlewski).
RUCH: Struski - Kanarek, Kuzia, Kołodziejski, Korzeniowski - Szubert (90 Szczygieł), Starzyński, Kucharski, Czaicki (60 Kwiatkowski) - Stefański (85 Śmiałkowski), Flis.
Po raz drugi z rzędu z młodzieżą zagrał pauzujący za czerwoną kartkę w ekstraklasie Miroslav Bożok. Natomiast wolne dostał Marcin Budziński. Pomocnik, który nie mógł pojechać do Chorzowa za nadmiar kartek otrzymał czas na regenerację sił, gdyż w ostatnim czasie grał nie tylko w lidze, ale i w młodzieżowej reprezentacji Polski.
Arka miała optyczną przewagę, ale zeszła z boiska pokonana, gdyż nie potrafiła wypracować sobie klarownych sytuacji strzeleckich, a uderzenia z dystansu mijały cel.
Na kwadrans przed końcem gospodarzom udało się wyrównać, bo z karnego celnie strzelił Robert Ziętarski. Jednak w końcówce Ruch wykonywał kilka rzutów rożnych z rzędu. Po ostatnim z nich gdynianie nie potrafili wybić piłki, a do siatki skierował ją Mateusz Kwiatkowski.
Dla rezerwowego napastnika Ruchu był to pierwszy gol w Młodej Ekstraklasie. Jednocześnie 18-latek zepsuł debiut w tej klasie rozgrywek 16-letniemu bramkarzowi Oskarowi Rybickiemu, który wrócił do Gdyni po stażu treningowym w HSV Hamburg.
Drugi debiutantem w żółte-niebieskich szeregach był inny 16-latek, Mikołaj Danielowski. Trener Dariusz Mierzejewski jeszcze raz udowodnił, że nie boi się ryzyka związanego z wprowadzenie do gry juniorów młodszych, gdyż obaj nastolatkowie pojawili się na boisku jeszcze przy wyniku 0:1.
jag.
KORONA KIELCE ME - LECHIA GDAŃSK 0:1 (0:1)
Bramka:
Adam Duda 19 (karny)
KORONA: Mech - Cebula, Strzębski, Zych, Kal - Lenart (46 Chrzanowski), Stróżak, Żubrowski (73 Duda), Janiec (46 Wyrozębski) - Nowak (61 Paprocki), Bąk (79 Dziubek).
LECHIA: Pawłowski - Żabko, Iwanowski, Zbrzyzny, T.Kila - Kostrzewa (83 G.Kila), Gac, Grzywacz (76 Kamiński) - Przybylski, Duda, Błażewicz (70 Kiełdanowicz).
Lechia szybko wróciła do równowagi po 0:6 przed tygodniem u siebie z Wisłą. W Kielcach Waldemar Krajczyk ustawił drużynę defensywnie. Ta taktyka jeszcze przybrała na mocy, gdy biało-zielonym udało się zdobyć gola już w 19. minucie.
Rzut karny na bramkę zamienił Adam Duda. To już trzynaste trafienie w historii Młodej Ekstraklasy oraz piąte w tym sezonie 19-letniego napastnika.
Gdańszczanie umiejętnie rozbijali ataki gospodarzy. Mieli też szczęście, gdyż na przykład w doliczonym czasie gry Paweł Kal zmarnował sytuację sam na sam z bramkarzem.
ARKA GDYNIA - RUCH CHORZÓW 1:2 (0:1)
Bramki:
Robert Ziętarski 75 (karny) - Bartosz Flis 35, Mateusz Kwiatkowski 90
ARKA: Szromnik (46 Rybicki) - Mokwa, Wojowski, Brodziński, Liberacki - Sulewski (46 Dąbrowski), Słowiński (62 Danielowski), Paprocki (46 Ziętarski), Bożok, Bębenek (73 Wesołowski) - Szwoch (62 Bartlewski).
RUCH: Struski - Kanarek, Kuzia, Kołodziejski, Korzeniowski - Szubert (90 Szczygieł), Starzyński, Kucharski, Czaicki (60 Kwiatkowski) - Stefański (85 Śmiałkowski), Flis.
Po raz drugi z rzędu z młodzieżą zagrał pauzujący za czerwoną kartkę w ekstraklasie Miroslav Bożok. Natomiast wolne dostał Marcin Budziński. Pomocnik, który nie mógł pojechać do Chorzowa za nadmiar kartek otrzymał czas na regenerację sił, gdyż w ostatnim czasie grał nie tylko w lidze, ale i w młodzieżowej reprezentacji Polski.
Arka miała optyczną przewagę, ale zeszła z boiska pokonana, gdyż nie potrafiła wypracować sobie klarownych sytuacji strzeleckich, a uderzenia z dystansu mijały cel.
Na kwadrans przed końcem gospodarzom udało się wyrównać, bo z karnego celnie strzelił Robert Ziętarski. Jednak w końcówce Ruch wykonywał kilka rzutów rożnych z rzędu. Po ostatnim z nich gdynianie nie potrafili wybić piłki, a do siatki skierował ją Mateusz Kwiatkowski.
Dla rezerwowego napastnika Ruchu był to pierwszy gol w Młodej Ekstraklasie. Jednocześnie 18-latek zepsuł debiut w tej klasie rozgrywek 16-letniemu bramkarzowi Oskarowi Rybickiemu, który wrócił do Gdyni po stażu treningowym w HSV Hamburg.
Drugi debiutantem w żółte-niebieskich szeregach był inny 16-latek, Mikołaj Danielowski. Trener Dariusz Mierzejewski jeszcze raz udowodnił, że nie boi się ryzyka związanego z wprowadzenie do gry juniorów młodszych, gdyż obaj nastolatkowie pojawili się na boisku jeszcze przy wyniku 0:1.
jag.
Copyright Arka Gdynia |