Aktualności
27.10.2010
Arkowcy rozpoczęli przygotowania do meczu z Ruchem
Arkowcy wyszli na wtorkowy trening w nieco przerzedzonym składzie, ale za to w dobrych humorach. Trzy punkty zdobyte z meczu z Bełchatowem pozwoliły naszym piłkarzom nieco spokojniej spojrzeć na nadchodzącą przyszłość i myśleć o nadchodzącej konfrontacji z Ruchem Chorzów. Ich nastrój mąciła jednak pamięć o Denisie Glavinie, który tego dnia miał przejść zabieg na oddziale Chirurgii szczękowo-twarzowej Akademii Medycznej w Gdańsku.
Chorwat nie był jedynym nieobecnym na zajęciach zawodnikiem Arki. Na konsultację reprezentacji U-18 prowadzonej przez Władysława Żmudę powołanie otrzymał Michał Szromnik oraz Krystian Żołnierewicz. Obaj jeszcze wczoraj udali się do Grodziska Wielkopolskiego, gdzie będą przebywać do środy. Dzień wolnego od trenera Pasieki otrzymał Miroslav Bożok, który i tak w najbliższej kolejce ligowej nie wystąpi, bo wciąż obowiązuje go kara za czerwoną kartkę z meczu derbowego.
Ostatnim brakującym zawodnikiem na treningu był Emil Noll. Niemiec urodzony w Demokratycznej Republice Konga, zamiast na trening udał się dziś na konsultację lekarską. Do drużyny po dłużej przerwie powrócił natomiast Giovani Duarte, który od ponad tygodnia zmagał się z urazem stopy.
Do treningu z drużyną palił się również Piotr Robakowski. Z dużą ostrożnością jednak wykonywał ćwiczenia zaordynowane Arkowcom przez Grzegorza Witta, bo wciąż odczuwa ból mięśnia dwugłowego uda, co zresztą nieustannie konsultował z Markiem Gadułą. To właśnie fizjoterapeuta w naszej drużynie decydował o rodzaju obciążeń, którym poddawał się młody piłkarz Arki.
Po przejęciu zespołu od trenera Witta, Dariusz Pasieka podzielił swoją drużynę na dwie grupy, którym nakazał ćwiczenie w wychodzeniu na pozycję partnerom i szybkim odgrywaniu piłki. Po kwadransie zawodnicy przystąpili do zajęć z zakresu taktyki, w ramach których gdynianie doskonalili rozgrywanie trójkowych akcji, zapoczątkowanych w okolicach linii środkowej boiska, a kończonych oczywiście strzałem.
Ostatnim punktem treningu była gra wewnętrzna na przestrzeni połowy boiska. Składy trener Pasieka ograniczył do ośmiu piłkarzy, więc trójka Arkowców mogła już przystąpić do rozbiegania, kończącego ich dzisiejsze ćwiczenia. Byli nimi obrońcy: Bruma, Szmatiuk i Rozić, których siły szkoleniowcy naszego zespołu wolą oszczędzić na mecze o ligowe punkty.
Do zespołu „czerwonych” trafili: Bledzewski, Sulima, Burkhardt, Siemaszko, Bednarek, Budziński, Czoska i gościnnie trener Witt. W skład „niebieskich” weszli: Zoch, Wilczyński, Płotka, Zawistowski, Labukas, Giovanni, Mawaye i Ivanovski. Jak się okazało, do siatki przeciwnika drogę znajdowali tylko „czerwoni”. Hirek Zoch kapitulował po strzałach Budzińskiego, Witta, Siemaszki oraz Czoski, a największe oklaski za swoje gole zebrali Grzegorz Witt oraz Paweł Czoska, który pokonał bramkarza efektownym strzałem z przewrotki.
Skubi
Chorwat nie był jedynym nieobecnym na zajęciach zawodnikiem Arki. Na konsultację reprezentacji U-18 prowadzonej przez Władysława Żmudę powołanie otrzymał Michał Szromnik oraz Krystian Żołnierewicz. Obaj jeszcze wczoraj udali się do Grodziska Wielkopolskiego, gdzie będą przebywać do środy. Dzień wolnego od trenera Pasieki otrzymał Miroslav Bożok, który i tak w najbliższej kolejce ligowej nie wystąpi, bo wciąż obowiązuje go kara za czerwoną kartkę z meczu derbowego.
Ostatnim brakującym zawodnikiem na treningu był Emil Noll. Niemiec urodzony w Demokratycznej Republice Konga, zamiast na trening udał się dziś na konsultację lekarską. Do drużyny po dłużej przerwie powrócił natomiast Giovani Duarte, który od ponad tygodnia zmagał się z urazem stopy.
Do treningu z drużyną palił się również Piotr Robakowski. Z dużą ostrożnością jednak wykonywał ćwiczenia zaordynowane Arkowcom przez Grzegorza Witta, bo wciąż odczuwa ból mięśnia dwugłowego uda, co zresztą nieustannie konsultował z Markiem Gadułą. To właśnie fizjoterapeuta w naszej drużynie decydował o rodzaju obciążeń, którym poddawał się młody piłkarz Arki.
Po przejęciu zespołu od trenera Witta, Dariusz Pasieka podzielił swoją drużynę na dwie grupy, którym nakazał ćwiczenie w wychodzeniu na pozycję partnerom i szybkim odgrywaniu piłki. Po kwadransie zawodnicy przystąpili do zajęć z zakresu taktyki, w ramach których gdynianie doskonalili rozgrywanie trójkowych akcji, zapoczątkowanych w okolicach linii środkowej boiska, a kończonych oczywiście strzałem.
Ostatnim punktem treningu była gra wewnętrzna na przestrzeni połowy boiska. Składy trener Pasieka ograniczył do ośmiu piłkarzy, więc trójka Arkowców mogła już przystąpić do rozbiegania, kończącego ich dzisiejsze ćwiczenia. Byli nimi obrońcy: Bruma, Szmatiuk i Rozić, których siły szkoleniowcy naszego zespołu wolą oszczędzić na mecze o ligowe punkty.
Do zespołu „czerwonych” trafili: Bledzewski, Sulima, Burkhardt, Siemaszko, Bednarek, Budziński, Czoska i gościnnie trener Witt. W skład „niebieskich” weszli: Zoch, Wilczyński, Płotka, Zawistowski, Labukas, Giovanni, Mawaye i Ivanovski. Jak się okazało, do siatki przeciwnika drogę znajdowali tylko „czerwoni”. Hirek Zoch kapitulował po strzałach Budzińskiego, Witta, Siemaszki oraz Czoski, a największe oklaski za swoje gole zebrali Grzegorz Witt oraz Paweł Czoska, który pokonał bramkarza efektownym strzałem z przewrotki.
Skubi
Copyright Arka Gdynia |