Polonia Warszawa zagra z Arką w Gdyni bez Artura Sobiecha. Kupiony z Ruchu Chorzów za milion euro 20-letni napastnik został zdyskwalifikowany na dwa mecze przez Komisję Ligi. Ale w sobotę i tak by nie zagrał, bo na ostatnim treningu przed wyjazdem skręcił staw skokowy.

Sobiech znalazł się w autokarze wraz z 17 kolegami. Poloniści nad morze wyruszyli już w czwartek po południu. W trakcie porannego treningu Sobiech doznał kontuzji. - Jedzie, bo nie było opuchlizny. Na miejscu zobaczymy, czy jest zdolny do gry - stwierdził trener Paweł Janas. Kiedy drużyna była w drodze ogłoszono jednak decyzję Komisji Ligi - dyskwalifikacja to efekt sytuacji z meczu z Polonią Bytom, w trakcie którego Sobiech uderzył rywala łokciem w twarz.

W Gdyni zabraknie także kontuzjowanego kapitana zespołu Radka Mynara. Te ubytki w składzie są tym bardziej znaczące, żę ostatnio „Czarne Koszule” nie są w wielkiej formie i każda strata może odbić się na postawie zespołu. Mynar to jeden z najbardziej doświadczonych graczy, Sobiech jest najbardziej skuteczny (zdobył do tej pory trzy gole).

- Radka nie będzie z nami przynajmniej przez miesiąc, Artur wróci szybciej. Na razie drużyna nie gra tego, co bym chciał. Naszym problemem jest gra w defensywie. To nie tylko sprawa obrońców. Problem ma cała drużyna. Ale w niewiele ponad tydzień nie można wszystkiego poukładać - powiedział Janas.

Odkąd zastąpił Jose Mari Bakero poloniści wygrali w Pucharze Polski z drugoligowym Zniczem Pruszków 1:0 i w ekstraklasie zremisowali z Polonią Bytom 2:2. W lidze nie wygrali już od trzech kolejek tracąc fotel lidera i spadając na szóstą pozycję, ale mają jeden mecz zaległy.

PiłkaNożna.pl