Aktualności
25.09.2010
Cracovia postraszy Arkę stadionem (Fakt.pl)
Oto ich główna siła. Piłkarze Cracovii podejmą Arkę Gdynia na pachnącym nowością stadionie. - Jestem dumny, że otworzy go zespół którego jestem trenerem. Zrobię wszystko, by pozostać tu gospodarzem jak najdłużej - zapewnia szkoleniowiec Pasów Rafał Ulatowski (37 l.)
Piłkarze Cracovii liczą, że otwarcie nowego stadionu pomoże im w przełamaniu fatalnej passy. Do tej pory przegrali w lidze wszystkie spotkania.
– Dobrze, że przed meczem odbędzie się koncert Macieja Maleńczuka. Może on przyciągnie kibiców na stadion, bo my, z takimi wynikami, to raczej nie – mówi pomocnik Pasów Mateusz Klich (20 l.).
W czwartek zespół Cracovii po raz pierwszy ćwiczył na nowym obiekcie. Zachwytów było co niemiara, ale czar prysł po wejściu do szatni.
– Murawa jest świetna, ale szatnia bardzo mała. Większą mamy w naszym centrum treningowym – kręci głową Marcin Cabaj (30 l.).
– To prawda, ale poczekajmy aż zostanie przeprowadzona odpowiednia kosmetyka. Wtedy to będzie jeden z najlepszych stadionów w całej Europie o podobnej pojemności. To obiekt na miarę XXI wieku – przekonuje Ulatowski.
W zespole Pasów zostało niewielu piłkarzy, którzy grali jeszcze na starym stadionie. Wtedy był to jeden z najgorszych obiektów w lidze. Mimo to weterani wspominają go z sentymentem, bo przecież właśnie tutaj wywalczyli kolejne awanse, od trzeciej ligi do ekstraklasy. A Dariusz Pawlusiński (33 l.) strzelił na nim 25 goli.
– Kiedyś to była prawdziwa twierdza, a rywale bali się do nas przyjeżdżać. Bardzo byśmy chcieli, żeby ten stan rzeczy powrócił i nowy stadion stał się twierdzą trudną do zdobycia dla rywali – mówi Plastik.
O sforsowanie obrony Arki łatwo jednak nie będzie. – Mają najlepszą defensywę w lidze, na razie stracili tylko trzy bramki. My jednak na naszym nowym stadionie nie zamierzamy już być tacy „gościnni”, jak na stadionie Hutnika – obiecuje trener Ulatowski.
mm - Fakt.pl
Piłkarze Cracovii liczą, że otwarcie nowego stadionu pomoże im w przełamaniu fatalnej passy. Do tej pory przegrali w lidze wszystkie spotkania.
– Dobrze, że przed meczem odbędzie się koncert Macieja Maleńczuka. Może on przyciągnie kibiców na stadion, bo my, z takimi wynikami, to raczej nie – mówi pomocnik Pasów Mateusz Klich (20 l.).
W czwartek zespół Cracovii po raz pierwszy ćwiczył na nowym obiekcie. Zachwytów było co niemiara, ale czar prysł po wejściu do szatni.
– Murawa jest świetna, ale szatnia bardzo mała. Większą mamy w naszym centrum treningowym – kręci głową Marcin Cabaj (30 l.).
– To prawda, ale poczekajmy aż zostanie przeprowadzona odpowiednia kosmetyka. Wtedy to będzie jeden z najlepszych stadionów w całej Europie o podobnej pojemności. To obiekt na miarę XXI wieku – przekonuje Ulatowski.
W zespole Pasów zostało niewielu piłkarzy, którzy grali jeszcze na starym stadionie. Wtedy był to jeden z najgorszych obiektów w lidze. Mimo to weterani wspominają go z sentymentem, bo przecież właśnie tutaj wywalczyli kolejne awanse, od trzeciej ligi do ekstraklasy. A Dariusz Pawlusiński (33 l.) strzelił na nim 25 goli.
– Kiedyś to była prawdziwa twierdza, a rywale bali się do nas przyjeżdżać. Bardzo byśmy chcieli, żeby ten stan rzeczy powrócił i nowy stadion stał się twierdzą trudną do zdobycia dla rywali – mówi Plastik.
O sforsowanie obrony Arki łatwo jednak nie będzie. – Mają najlepszą defensywę w lidze, na razie stracili tylko trzy bramki. My jednak na naszym nowym stadionie nie zamierzamy już być tacy „gościnni”, jak na stadionie Hutnika – obiecuje trener Ulatowski.
mm - Fakt.pl
Copyright Arka Gdynia |