Aktualności
25.09.2010
Zwrot o 180 stopni (Gazeta Wyborcza)
Arka Gdynia otworzy w sobotę nowy stadion w Krakowie. Przed meczem z Cracovią żółto-niebiescy muszą wymazać z pamięci pucharowe starcie z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski.
Gdynianie sensacyjnie odpadli w 1/16 finału Pucharu Polski, przegrywając z drużyną, która w I lidze, w ośmiu spotkaniach wygrała tylko raz. Trener żółto-niebieskich Dariusz Pasieka stwierdził, że był to najgorszy mecz w sezonie w wykonaniu jego zespołu. Dał on w środę szansę rezerwowym, jednak większość z nich pokazała, że jest mało przydatna dla pierwszego zespołu. Do tego kontuzji miednicy doznał Filip Burkhardt. Na szczęście dla samego zawodnika badania nie wykryły żadnego złamania czy pęknięcia. Pozostało tylko silne stłuczenie. Skutki urazu po meczu z Jagiellonią Białystok odczuwa wciąż Maciej Szmatiuk (w czwartek do zabiegów rehabilitacyjnych włączył truchtanie wokół boiska) i wątpliwy jest jego występ od pierwszej minuty w spotkaniu z Cracovią. Normalnie trenują za to Giovani Duarte oraz Ante Rozić, którzy tuż po spotkaniu z KSZO odczuwali skutki starć z rywalami.
W zupełnie innych nastrojach po meczu pucharowym są krakowscy piłkarze. Z GKP Gorzów Wielkopolski wygrali 1:0 po golu Bartosza Ślusarskiego. W lidze jednak Cracovia to czerwona latarnia tabeli z kompletem porażek w sześciu meczach. W środku tygodnia drużyna Rafała Ulatowskiego wróciła po 488 dniach przerwy na stadion przy ul. Kałuży. To, co najbardziej zachwyciło piłkarzy Cracovii, to równa murawa.
- Sobotnie spotkanie ligowe nie może być dla nas poligonem doświadczalnym. Wbrew pozorom każde boisko jest inne. Musimy zrobić wszystko, by jak najszybciej nauczyć się gry na tym obiekcie- podkreśla Ulatowski.
md - Gazeta Wyborcza
Gdynianie sensacyjnie odpadli w 1/16 finału Pucharu Polski, przegrywając z drużyną, która w I lidze, w ośmiu spotkaniach wygrała tylko raz. Trener żółto-niebieskich Dariusz Pasieka stwierdził, że był to najgorszy mecz w sezonie w wykonaniu jego zespołu. Dał on w środę szansę rezerwowym, jednak większość z nich pokazała, że jest mało przydatna dla pierwszego zespołu. Do tego kontuzji miednicy doznał Filip Burkhardt. Na szczęście dla samego zawodnika badania nie wykryły żadnego złamania czy pęknięcia. Pozostało tylko silne stłuczenie. Skutki urazu po meczu z Jagiellonią Białystok odczuwa wciąż Maciej Szmatiuk (w czwartek do zabiegów rehabilitacyjnych włączył truchtanie wokół boiska) i wątpliwy jest jego występ od pierwszej minuty w spotkaniu z Cracovią. Normalnie trenują za to Giovani Duarte oraz Ante Rozić, którzy tuż po spotkaniu z KSZO odczuwali skutki starć z rywalami.
W zupełnie innych nastrojach po meczu pucharowym są krakowscy piłkarze. Z GKP Gorzów Wielkopolski wygrali 1:0 po golu Bartosza Ślusarskiego. W lidze jednak Cracovia to czerwona latarnia tabeli z kompletem porażek w sześciu meczach. W środku tygodnia drużyna Rafała Ulatowskiego wróciła po 488 dniach przerwy na stadion przy ul. Kałuży. To, co najbardziej zachwyciło piłkarzy Cracovii, to równa murawa.
- Sobotnie spotkanie ligowe nie może być dla nas poligonem doświadczalnym. Wbrew pozorom każde boisko jest inne. Musimy zrobić wszystko, by jak najszybciej nauczyć się gry na tym obiekcie- podkreśla Ulatowski.
md - Gazeta Wyborcza
Copyright Arka Gdynia |