Arka Gdynia S.A. Oficjalny Serwis Internetowy - Norbert Witkowski: Skupiamy się na sobie.

Aktualności

25.09.2010

Norbert Witkowski: Skupiamy się na sobie.

Norbert Witkowski, kapitan drużyny nie zagrał w spotkaniu pucharowym, ale w meczu ligowym z Cracovią jest oczywiście pewniakiem do występu w pierwszym składzie.

Jak nastroje przed meczem z Cracovią?

Puchar odznaczyliśmy już grubą linią i nie wracamy już do tego spotkania. Zakładaliśmy sobie awans, okoliczności okazały się inne. KSZO nie czekało na wyrok, podjęli walkę. Na pewno jednak my mieliśmy swoje sytuacje, choćby Mirko, aby wygrać. Gospodarze praktycznie mieli 2-3 sytuacje, które wykorzystali.

Jak z boku oceniasz występ Hirka Zocha, nie jako jego konkurent w bramce , ale bardziej doświadczony kolega?

Nie zawinił przy golach, na pewno lekka trema czy nerwowość mu towarzyszyły ale błędów nie popełnił.

Uległ lekkiej kontuzji, dojechał do was w związku z tym Michał Szromnik.

No tak, ten debiut Hirek zapamięta niezbyt przyjemnie, ale takie sytuacje kształtują charakter. A Michał ma szczęście do nowych stadionów (śmiech). (poprzednio był w kadrze na stadionie Lecha - przyp.red.)

Ostatnio z Cracovią wygraliśmy stosunkowo łatwo 2:0. Było to jedno z pewniejszych naszych zwycięstw na wiosnę. Teraz Cracovia ma nóż na gardle, a więc nie będzie tak łatwo ...? Będą chcieli przełamać swoją złą passę na nowym stadionie.

Oni mają swoje problemy, ale my musimy patrzeć wyłącznie na siebie. Nie można myśleć w ten sposób, że ktoś chce przełamać jakąś serię to to wystarczy. Ostatnio w lidze pokazaliśmy, że grając konsekwentnie jesteśmy w stanie ograć każdego. Jeśli tylko to zrealizujemy to nic złego nam stać się nie może.

Obawiasz się Matusiaka, Ślusarskiego bądź Suvorova? Nadal są groźni.

Nie ma co patrzeć na nazwiska. Ostatnio mogłeś wymienić Frankowskiego lub Grosickiego, a przecież bramki nam nie strzelili. Poza tym nasza gra w defensywie jest skuteczna i mam nadzieję, że to podtrzymamy. Faktem jest , że Cracovia to zespół nieobliczalny. Chyba sami do końca nie wiedzą czemu tak im nie idzie. Podobnie było w ub. sezonie, ale w końcu dość łatwo się utrzymali.

Czułbyś się pewniej mając przed sobą Maćka Szmatiuka?

Nie ma co ukrywać, bez faworyzowania kogokolwiek, że Maciek jest podporą defensywy i że jego gra ma znaczenie. Mecze ligowe pokazały jednak, że w tej formacji mamy wyrównaną kadrę. Mimo, że liczyłem jednak na to że Maciek zagra to najważniejsze jest wyleczenie kontuzji do końca.

W takim razie życzę Ci w imieniu kibiców aby udało się całej formacji zagrać "na zero" z tyłu co przyniesie Arce kolejne punkty.

Rozmawiał: tomryb