Aktualności
09.09.2010
Widzew zagra z Arką w innym zestawieniu (Express Ilustrowany)
W sobotę, o godz. 19.15, piłkarze Widzewa rozpoczną w Gdyni spotkanie z Arką. Łodzianie chcą po raz drugi w tym sezonie cieszyć się ze zdobycia kompletu punktów (wcześniej wygrali z Koroną w Kielcach 2:1).
Prawda jest taka, że oba zespoły nastawiają się na zwycięstwo. Zwłaszcza gdynianie, którzy w poprzedniej kolejce przegrali w Lubinie z Zagłębiem 0:1 (przypomnijmy, że łodzianie zremisowali na własnym boisku z prowadzącą w tabeli Polonią Warszawa).
Przed nami piąta kolejka rundy jesiennej i tradycją stały się zmiany w składzie podstawowej jedenastki, których dokonuje opiekun widzewiaków Andrzej Kretek. Niemal wszystko wskazuje na to, że podobnie będzie w przypadku sobotniego starcia.
Przede wszystkim dlatego, że nadal nie trenuje bośniacki środkowy pomocnik Velibor Djurić (rozpoczął spotkanie z "Czarnymi Koszulami’’) i jest już właściwie pewne, iż nie znajdzie się w meczowej osiemnastce. Jesteśmy ciekawi, czy Kretek zdecyduje się więc na bardzo ofensywny wariant z duetem - Darvydas Sernas i Przemysław Oziębała - czy też postanowi wzmocnić drugą linię zespołu. Sernas wraz ze swoim kolegą z reprezentacji Litwy Mindaugasem Panką wrócił ze zwycięskiego meczu z Czechami, jednak w środę żaden z nich nie ćwiczył z klubowymi kolegami (wznowią treningi w czwartek). Trener liczy, że obaj są w dobrej dyspozycji fizycznej, bowiem walka z Arką zapowiada się na niezwykle ostrą, na granicy przepisów.
W środę widzewiacy mieli zajęcia na sztucznej murawie na obiektach ChKS przy ul. Kosynierów Gdyńskich (na podobnej nawierzchni będzie rozgrywane spotkanie w Gdyni).
Brakowało również rekonwalescentów Marcina Robaka i Krzysztofa Ostrowskiego oraz kilku graczy, którzy wystąpili w meczu czwartoligowych rezerw. Dlatego ćwiczyło jedynie jedenastu zawodników z pola. Wraz z Maciejem Mielcarzem i Bartoszem Fabiniakiem normalnie pracował już bramkarz Bartosz Kaniecki.
Bart - Express Ilustrowany
Prawda jest taka, że oba zespoły nastawiają się na zwycięstwo. Zwłaszcza gdynianie, którzy w poprzedniej kolejce przegrali w Lubinie z Zagłębiem 0:1 (przypomnijmy, że łodzianie zremisowali na własnym boisku z prowadzącą w tabeli Polonią Warszawa).
Przed nami piąta kolejka rundy jesiennej i tradycją stały się zmiany w składzie podstawowej jedenastki, których dokonuje opiekun widzewiaków Andrzej Kretek. Niemal wszystko wskazuje na to, że podobnie będzie w przypadku sobotniego starcia.
Przede wszystkim dlatego, że nadal nie trenuje bośniacki środkowy pomocnik Velibor Djurić (rozpoczął spotkanie z "Czarnymi Koszulami’’) i jest już właściwie pewne, iż nie znajdzie się w meczowej osiemnastce. Jesteśmy ciekawi, czy Kretek zdecyduje się więc na bardzo ofensywny wariant z duetem - Darvydas Sernas i Przemysław Oziębała - czy też postanowi wzmocnić drugą linię zespołu. Sernas wraz ze swoim kolegą z reprezentacji Litwy Mindaugasem Panką wrócił ze zwycięskiego meczu z Czechami, jednak w środę żaden z nich nie ćwiczył z klubowymi kolegami (wznowią treningi w czwartek). Trener liczy, że obaj są w dobrej dyspozycji fizycznej, bowiem walka z Arką zapowiada się na niezwykle ostrą, na granicy przepisów.
W środę widzewiacy mieli zajęcia na sztucznej murawie na obiektach ChKS przy ul. Kosynierów Gdyńskich (na podobnej nawierzchni będzie rozgrywane spotkanie w Gdyni).
Brakowało również rekonwalescentów Marcina Robaka i Krzysztofa Ostrowskiego oraz kilku graczy, którzy wystąpili w meczu czwartoligowych rezerw. Dlatego ćwiczyło jedynie jedenastu zawodników z pola. Wraz z Maciejem Mielcarzem i Bartoszem Fabiniakiem normalnie pracował już bramkarz Bartosz Kaniecki.
Bart - Express Ilustrowany
Copyright Arka Gdynia |