Aktualności
08.09.2010
Ostre strzelanie żółto-niebieskich (Dziennik Bałtycki)
Piłkarze Arki wybrali się we wtorek do Świecia na towarzyski mecz z tamtejszą Wdą. Gospodarze aktualnie zajmują piąte miejsce w tabeli kujawsko-pomorsko- wielkopolskiej trzeciej ligi. Podopieczni trenera Dariusza Pasieki nie zlekceważyli rywala, zagrali z zaangażowaniem i determinacją, co przyniosło im bardzo przekonujące zwycięstwo 5:0.
Gdynianie pokazali we wtorek piłkarzom Wdy, co znaczy różnica trzech klas rozgrywkowych dzielących oba zespoły. Już w 3. minucie za sprawą dokładnego strzału Tadasa Labukasa żółto-niebiescy prowadzili w Świeciu 1:0. Gorszy nie chciał być Joseph Mawaye i po kwadransie było 2:0. Tuż przed przerwą sygnał do trenera Pasieki, że umie zdobywać gole, wysłał Rafał Siemaszko.
W przerwie gdyński szkoleniowiec dokonał w zespole aż dziesięciu zmian, pozostawiając na placu gry tylko wspomnianego już Siemaszkę. Szansę występu w tym spotkaniu dostali młodzi zawodnicy, a okazję do zaprezentowania swoich umiejętności miał też przebywający w Gdyni na testach urodzony i grający w Anglii, ostatnio w piątej lidze, 22-letni napastnik Oluwatomiwo Ameobi.
To jednak nie on, a wypożyczony z Orkana Rumia Siemaszko był bohaterem drugiej połowy spotkania, dokładając do swojego i Arki dorobku kolejne dwa gole, pieczętując tym samym wysokie zwycięstwo żółto-niebieskich.
A Ameobi nie zachwycił. Swą nie najlepszą postawę "przypieczętował" w ostatniej minucie meczu, strzelając z trzech metrów w... słupek. Oby to ostre strzelanie w Świeciu przełożyło się także na skuteczną grę gdynian w najbliższą sobotę, w ligowym meczu z Widzewem.
- Dominowaliśmy w całym spotkaniu. Mogliśmy wygrać jeszcze wyżej, bo nie zdobywaliśmy bramek w sytuacjach, w których te gole paść powinny. Jeżeli chodzi o przyszłość Ameobiego w Arce, to decyzję podejmiemy w środę - powiedział po meczu w Świeciu trener Pasieka.
Wda Świecie - Arka Gdynia 0:5 (0:3)
Bramki: 0:1 Tadas Labukas (3), 0:2 Joseph Mawaye (14), 0:3 Rafał Siemaszko (41), 0:4 Siemaszko (65), 0:5 Siemaszko (69)
Arka (I połowa): Witkowski - Bruma, Szmatiuk, Rozić, Noll - Glavina, Zawistowski, Bożok, Labukas - Siemaszko, Mawaye.
Arka (II połowa): Szromnik - Robakowski, Żołnierewicz, Mokwa, Bednarek - Rysiewski, Czoska, Burkhardt, Duarte - Siemaszko, Ameobi.
Janusz Woźniak - Dziennik Bałtycki
Gdynianie pokazali we wtorek piłkarzom Wdy, co znaczy różnica trzech klas rozgrywkowych dzielących oba zespoły. Już w 3. minucie za sprawą dokładnego strzału Tadasa Labukasa żółto-niebiescy prowadzili w Świeciu 1:0. Gorszy nie chciał być Joseph Mawaye i po kwadransie było 2:0. Tuż przed przerwą sygnał do trenera Pasieki, że umie zdobywać gole, wysłał Rafał Siemaszko.
W przerwie gdyński szkoleniowiec dokonał w zespole aż dziesięciu zmian, pozostawiając na placu gry tylko wspomnianego już Siemaszkę. Szansę występu w tym spotkaniu dostali młodzi zawodnicy, a okazję do zaprezentowania swoich umiejętności miał też przebywający w Gdyni na testach urodzony i grający w Anglii, ostatnio w piątej lidze, 22-letni napastnik Oluwatomiwo Ameobi.
To jednak nie on, a wypożyczony z Orkana Rumia Siemaszko był bohaterem drugiej połowy spotkania, dokładając do swojego i Arki dorobku kolejne dwa gole, pieczętując tym samym wysokie zwycięstwo żółto-niebieskich.
A Ameobi nie zachwycił. Swą nie najlepszą postawę "przypieczętował" w ostatniej minucie meczu, strzelając z trzech metrów w... słupek. Oby to ostre strzelanie w Świeciu przełożyło się także na skuteczną grę gdynian w najbliższą sobotę, w ligowym meczu z Widzewem.
- Dominowaliśmy w całym spotkaniu. Mogliśmy wygrać jeszcze wyżej, bo nie zdobywaliśmy bramek w sytuacjach, w których te gole paść powinny. Jeżeli chodzi o przyszłość Ameobiego w Arce, to decyzję podejmiemy w środę - powiedział po meczu w Świeciu trener Pasieka.
Wda Świecie - Arka Gdynia 0:5 (0:3)
Bramki: 0:1 Tadas Labukas (3), 0:2 Joseph Mawaye (14), 0:3 Rafał Siemaszko (41), 0:4 Siemaszko (65), 0:5 Siemaszko (69)
Arka (I połowa): Witkowski - Bruma, Szmatiuk, Rozić, Noll - Glavina, Zawistowski, Bożok, Labukas - Siemaszko, Mawaye.
Arka (II połowa): Szromnik - Robakowski, Żołnierewicz, Mokwa, Bednarek - Rysiewski, Czoska, Burkhardt, Duarte - Siemaszko, Ameobi.
Janusz Woźniak - Dziennik Bałtycki
Copyright Arka Gdynia |