Aktualności
15.07.2010
Arka lepsza od Notts County FC (Dziennik Bałtycki)
Piłkarze Arki Gdynia rozegrali pierwszy, z serii pięciu zaplanowanych, sparingowy mecz na zgrupowaniu w Austrii. Rywalem gdynian był angielski zespół Notts County FC, najstarszy profesjonalny klub piłkarski na świecie, który poprzedni sezon zakończył awansem do trzeciej ligi.
Gdynianie lepiej zaczęli ten mecz, ale na bramkowe efekty trzeba było czekać do 41 minuty. Wówczas długim crosowym podaniem popisał się Filip Burkhardt, a nowy chorwacki nabytek Arki Denis Glavina sprytnie przelobował bramkarza rywali. Po przerwie trener Dariusz Pasieka dokonał siedmiu zmian, gdynianie nadal przeważali, ale gole w tym spotkaniu już nie padły.
Najbliższe sparingi gdynian w Austrii to 17 lipca mecz z regionalnym miejscowym zespołem TSV Bad Reichenhall, za to dzień później trudny piłkarski sprawdzian z drużyną szkockiej ekstraklasy Dundee United.
Kibiców interesujących się losami Joela Tshibamby informujemy, że ostatecznie nie pojawił się on na zgrupowaniu Arki w Austrii. Oznacza to pewnie, że w ekipie Pasieki już nie zagra. Ostatnie tropy prowadzą do Poznania. Podobno z Lechem Tshibamba uzgodnił już warunki indywidualnego kontraktu, a teraz pozostaje tylko wykupienie go z Arki. Dla Lecha 250 tysięcy euro to nie powinna być aż tak wielka suma, skoro Robert Lewandowski został wytransferowany do Borussi Dortmund za sumę kilkukrotnie wyższą. Zatem Tshibamba w Lechu? A może jednak w Legii? Ale to nie jest już zmartwienie gdyńskich kibiców.
Janusz Woźniak
Gdynianie lepiej zaczęli ten mecz, ale na bramkowe efekty trzeba było czekać do 41 minuty. Wówczas długim crosowym podaniem popisał się Filip Burkhardt, a nowy chorwacki nabytek Arki Denis Glavina sprytnie przelobował bramkarza rywali. Po przerwie trener Dariusz Pasieka dokonał siedmiu zmian, gdynianie nadal przeważali, ale gole w tym spotkaniu już nie padły.
Najbliższe sparingi gdynian w Austrii to 17 lipca mecz z regionalnym miejscowym zespołem TSV Bad Reichenhall, za to dzień później trudny piłkarski sprawdzian z drużyną szkockiej ekstraklasy Dundee United.
Kibiców interesujących się losami Joela Tshibamby informujemy, że ostatecznie nie pojawił się on na zgrupowaniu Arki w Austrii. Oznacza to pewnie, że w ekipie Pasieki już nie zagra. Ostatnie tropy prowadzą do Poznania. Podobno z Lechem Tshibamba uzgodnił już warunki indywidualnego kontraktu, a teraz pozostaje tylko wykupienie go z Arki. Dla Lecha 250 tysięcy euro to nie powinna być aż tak wielka suma, skoro Robert Lewandowski został wytransferowany do Borussi Dortmund za sumę kilkukrotnie wyższą. Zatem Tshibamba w Lechu? A może jednak w Legii? Ale to nie jest już zmartwienie gdyńskich kibiców.
Janusz Woźniak
Copyright Arka Gdynia |