Aktualności
12.05.2010
Echa meczu i kolejki: Kontuzje Arkowców.
Emocje po wczorajszej kolejce już nieco opadły. Ci którzy śledzili na bieżąco przebieg wszystkich spotkań wiedzą jaka dramaturgia im towarzyszyła. Zwłaszcza pojedynek o mistrzostwo Polski rozgrzany był do czerwoności.
Dzięki bramkom w ostatnich sekundach w Krakowie i Chorzowie Lech objął prowadzenie w tabeli. Czy już jednak kwestia tytułu została przesądzona? Patrząc na skuteczną i ambitną grę Zagłębia Lubin w tej rundzie należy przypuszczać, że Lech będzie musiał wznieść się na najwyższy poziom aby przypieczętować tytuł. W przypadku remisu Lecha i wygranej Wisły z Odrą Wodzisław to Krakowianie mogą cieszyć się z obrony tytułu.
Wpływ na sytuację drużyn z dolnych rejonow tabeli w tym także i Arki będzie miał przebieg tej drugiej rywalizacji. Odra aby myśleć o utrzymaniu musiałaby wygrać i liczyć na potknięcie Piasta i Arki.
W najkorzystniejszej sytuacji wydaje się być w tym przypadku Piast grający u siebie z Cracovią, która już się utrzymała. Wygra - będzie miał 30 pkt. W takiej sytuacji najprostsze dla Arki to ...wygrać i nie oglądać się na inne wyniki!
Arkowcy pokazali w dwóch ostatnich meczach, że mają realne szanse na pozostanie w Ekstraklasie i wszystko do ostatniej minuty zależy wciąż od nas. Tak jak zapewniał trener na spotkaniu z kibicami drużyna walczy do końca!
Po spotkaniu z Piastem do składu wracają Joel Tshibamba i Maciej Szmatiuk. Przykre kontuzje w trakcie spotkania odnieśli Tadas Labukas i Wojtek Wilczyński.
Obaj oczywiście dziś nie trenowali. Tadas kuleje i po badaniach postawiona zostanie diagnoza określająca stopień urazu. Wątpliwe aby Tadas zagrał we Wrocławiu.
Z kolei Wojtek Wilczyński może dzisiaj poruszać się jedynie o kulach i jego kontuzja to prawdopodobnie uraz łękotki. Dla niego ten sezon już się zakończył i czeka go teraz operacja.
Z Wojtkiem rozmawialiśmy o wczorajszym spotkaniu:
Cieszę się mimo kontuzji i urazu, że zagrałem. Oczywiście było to po części podyktowane urazem Tadasa, ale dla mnie ten mecz to także swoista huśtawka nastrojów.
Podczas poprzedniego meczu z Piastem w Gliwicach także wchodziłem z lekkim urazem i też strzeliłem bramkę. Teraz zagrałem po dłuższej przerwie spowodowanej urazem mięśnia dwugłowego. Czułem się jednak dobrze. Po starciu z Kamilem Glikiem upadając poczułem ból i wydaje mi się, że skręciłem kolano. Noga nie puchnie, ale na razie nie mogę chodzić. Dziś dostanę kule i myślę, że wszystko zakończy się jednak artroskopią. Na pewno mecze z Piastem będę długo wspominał.
Wojtkowi i Tadasowi życzymy szybkiego powrotu do zdrowia!
Warto jeszcze dodać iż żaden z zawodników Arki nie będzie pauzować w meczu ze Śląskiem za kartki.
tr
Dzięki bramkom w ostatnich sekundach w Krakowie i Chorzowie Lech objął prowadzenie w tabeli. Czy już jednak kwestia tytułu została przesądzona? Patrząc na skuteczną i ambitną grę Zagłębia Lubin w tej rundzie należy przypuszczać, że Lech będzie musiał wznieść się na najwyższy poziom aby przypieczętować tytuł. W przypadku remisu Lecha i wygranej Wisły z Odrą Wodzisław to Krakowianie mogą cieszyć się z obrony tytułu.
Wpływ na sytuację drużyn z dolnych rejonow tabeli w tym także i Arki będzie miał przebieg tej drugiej rywalizacji. Odra aby myśleć o utrzymaniu musiałaby wygrać i liczyć na potknięcie Piasta i Arki.
W najkorzystniejszej sytuacji wydaje się być w tym przypadku Piast grający u siebie z Cracovią, która już się utrzymała. Wygra - będzie miał 30 pkt. W takiej sytuacji najprostsze dla Arki to ...wygrać i nie oglądać się na inne wyniki!
Arkowcy pokazali w dwóch ostatnich meczach, że mają realne szanse na pozostanie w Ekstraklasie i wszystko do ostatniej minuty zależy wciąż od nas. Tak jak zapewniał trener na spotkaniu z kibicami drużyna walczy do końca!
Po spotkaniu z Piastem do składu wracają Joel Tshibamba i Maciej Szmatiuk. Przykre kontuzje w trakcie spotkania odnieśli Tadas Labukas i Wojtek Wilczyński.
Obaj oczywiście dziś nie trenowali. Tadas kuleje i po badaniach postawiona zostanie diagnoza określająca stopień urazu. Wątpliwe aby Tadas zagrał we Wrocławiu.
Z kolei Wojtek Wilczyński może dzisiaj poruszać się jedynie o kulach i jego kontuzja to prawdopodobnie uraz łękotki. Dla niego ten sezon już się zakończył i czeka go teraz operacja.
Z Wojtkiem rozmawialiśmy o wczorajszym spotkaniu:
Cieszę się mimo kontuzji i urazu, że zagrałem. Oczywiście było to po części podyktowane urazem Tadasa, ale dla mnie ten mecz to także swoista huśtawka nastrojów.
Podczas poprzedniego meczu z Piastem w Gliwicach także wchodziłem z lekkim urazem i też strzeliłem bramkę. Teraz zagrałem po dłuższej przerwie spowodowanej urazem mięśnia dwugłowego. Czułem się jednak dobrze. Po starciu z Kamilem Glikiem upadając poczułem ból i wydaje mi się, że skręciłem kolano. Noga nie puchnie, ale na razie nie mogę chodzić. Dziś dostanę kule i myślę, że wszystko zakończy się jednak artroskopią. Na pewno mecze z Piastem będę długo wspominał.
Wojtkowi i Tadasowi życzymy szybkiego powrotu do zdrowia!
Warto jeszcze dodać iż żaden z zawodników Arki nie będzie pauzować w meczu ze Śląskiem za kartki.
tr
Copyright Arka Gdynia |