Aktualności

02.04.2010
Ulanowski i jego druga młodość (naszaliga.pl)
Dariusz Ulanowski to prawdziwa ikona gdyńskiej Arki. „Uli” przeżywa właśnie swoją drugą młodość w żółto-niebieskich barwach!
Takich piłkarzy jak Ulanowski praktycznie już nie ma. Karierę rozpoczynał dwadzieścia lat temu, a od piętnastu nieprzerwanie broni barw gdyńskiej Arki! W pewnym sensie przełamał stereotyp, że w zawodowej piłce można grać przyzwoicie do 35. roku życia. To niesamowite z jakim zaangażowaniem podchodzi do każdego spotkania i mimo 39. lat na karku wciąż jest ostoją drużyny. Niejednokrotnie potrafi ośmieszyć młodszych od siebie rywali, za co zbiera burzę oklasków. Braki w wyszkoleniu technicznym potrafi zastąpić niezwykłym charakterem, wolą walki, która w jego przypadku jest nieodzowna.
Po remisie z Polonią Bytom został okrzyknięty najlepszym piłkarzem tego meczu. To zresztą nie pierwszy raz, jak „Uli” zostaje doceniony. Nie schodzi praktycznie ze swojego standardowego poziomu gry, do którego przyzwyczaił kibiców. CI z kolei uwielbiają go do tego stopnia, że ma on nawet swoje graffiti na jednym z osiedli. Podobizna „Uliego” widnieje na wielkim murze przy ulicy Józefa Bema.
Lata mijają, a Ulanowski ciągle występuje w Arce. Może poszczycić się niebywałym rekordem, ponad 400. spotkań rozegranych w gdyńskim zespole. Prawdopodobnie będzie to jednak ostatni sezon Ulanowskiego w karierze. Z pewnością jednak nie pożegna się z futbolem i będzie piastować jakąś funkcję w Arce. To mu się po prostu należy.
Jacek - naszaliga.pl
Takich piłkarzy jak Ulanowski praktycznie już nie ma. Karierę rozpoczynał dwadzieścia lat temu, a od piętnastu nieprzerwanie broni barw gdyńskiej Arki! W pewnym sensie przełamał stereotyp, że w zawodowej piłce można grać przyzwoicie do 35. roku życia. To niesamowite z jakim zaangażowaniem podchodzi do każdego spotkania i mimo 39. lat na karku wciąż jest ostoją drużyny. Niejednokrotnie potrafi ośmieszyć młodszych od siebie rywali, za co zbiera burzę oklasków. Braki w wyszkoleniu technicznym potrafi zastąpić niezwykłym charakterem, wolą walki, która w jego przypadku jest nieodzowna.
Po remisie z Polonią Bytom został okrzyknięty najlepszym piłkarzem tego meczu. To zresztą nie pierwszy raz, jak „Uli” zostaje doceniony. Nie schodzi praktycznie ze swojego standardowego poziomu gry, do którego przyzwyczaił kibiców. CI z kolei uwielbiają go do tego stopnia, że ma on nawet swoje graffiti na jednym z osiedli. Podobizna „Uliego” widnieje na wielkim murze przy ulicy Józefa Bema.
Lata mijają, a Ulanowski ciągle występuje w Arce. Może poszczycić się niebywałym rekordem, ponad 400. spotkań rozegranych w gdyńskim zespole. Prawdopodobnie będzie to jednak ostatni sezon Ulanowskiego w karierze. Z pewnością jednak nie pożegna się z futbolem i będzie piastować jakąś funkcję w Arce. To mu się po prostu należy.
Jacek - naszaliga.pl
|