Aktualności
18.03.2010
Wpuszczą kibiców (Dziennik Polski)
Jutro o godz. 17.45 (relacja na żywo w Orange Sport) piłkarze Cracovii rozegrają kolejny mecz ligowy. Ich rywalem w Gdyni będzie Arka.
Na mecz jednak wpuszczeni zostaną kibice, bowiem Komisja Ligi Ekstraklasy SA zawiesiła wczoraj wykonanie nałożonej 3 grudnia na gdyński klub kary zamknięcia stadionu na trzy spotkania.
- Jedziemy trochę w nieznane, po raz pierwszy w lidze zagramy mecz na sztucznej trawie. Podobno wszyscy chwalą boisko, ale po meczu będzie można dopiero powiedzieć, czy było dla nas dobre - mówi trener Cracovii Orest Lenczyk.
Trener uważa, że będzie to pojedynek "albo my, albo oni". - Nad rywalem mamy tylko pięć punktów przewagi. Do zakończenia rozgrywek jest coraz mniej kolejek, liczy się każdy punkt. Nie jedziemy do Gdyni, żeby sobie pograć. Nasi piłkarze muszą być nastawieni mentalnie na ciężki pojedynek.
W zespole Cracovii zabraknie zawieszonego za kartki Polczaka, do kadry wracają po urazach Derbich i Sacha, w pełnej dyspozycji fizycznej jest już Goliński. Z gry wykluczony jest nadal Suworow (uraz mięśnia dwugłowego). Trener Lenczyk mówi, że zastanawia się jeszcze nad zestawieniem wyjściowej jedenastki. Wczoraj nie chciał zdradzić, kto wystąpi w bramce - Cabaj czy Merda? - Szanse obu stoją 50 do 50 - mówi Lenczyk.
Na mecz jednak wpuszczeni zostaną kibice, bowiem Komisja Ligi Ekstraklasy SA zawiesiła wczoraj wykonanie nałożonej 3 grudnia na gdyński klub kary zamknięcia stadionu na trzy spotkania.
- Jedziemy trochę w nieznane, po raz pierwszy w lidze zagramy mecz na sztucznej trawie. Podobno wszyscy chwalą boisko, ale po meczu będzie można dopiero powiedzieć, czy było dla nas dobre - mówi trener Cracovii Orest Lenczyk.
Trener uważa, że będzie to pojedynek "albo my, albo oni". - Nad rywalem mamy tylko pięć punktów przewagi. Do zakończenia rozgrywek jest coraz mniej kolejek, liczy się każdy punkt. Nie jedziemy do Gdyni, żeby sobie pograć. Nasi piłkarze muszą być nastawieni mentalnie na ciężki pojedynek.
W zespole Cracovii zabraknie zawieszonego za kartki Polczaka, do kadry wracają po urazach Derbich i Sacha, w pełnej dyspozycji fizycznej jest już Goliński. Z gry wykluczony jest nadal Suworow (uraz mięśnia dwugłowego). Trener Lenczyk mówi, że zastanawia się jeszcze nad zestawieniem wyjściowej jedenastki. Wczoraj nie chciał zdradzić, kto wystąpi w bramce - Cabaj czy Merda? - Szanse obu stoją 50 do 50 - mówi Lenczyk.
Copyright Arka Gdynia |