Na dzisiejszej konferencji obecni byli trener Dariusz Pasieka oraz kapitan zespołu Bartosz Ława.

Dariusz Pasieka podkreślał, że nie możemy i nie mamy czasu rozpamiętywać ostatniej porażki. Wręcz przeciwnie staramy się o niej zapomnieć i przystąpić do meczu z Cracovią z rządzą wygranej.



Koncetrujemy się w tej chwili na poprawieniu błędów które popełniliśmy ostatnio. Porażka z Zagłębiem, przyznam że przyprawiła nas o ból głowy ponieważ liczyliśmy na zwycięstwo. Niestety weekend nie należał do najbardziej udanych.

Podobnie jak w pierwszym spotkaniu z Ruchem Chorzów stwarzaliśmy sporo sytuacji podbramkowych lecz zabrakło nam poprawnego wykończenia.

Prawda jest taka, że to nasz zespół przeważał w obu tych spotkanich na boisku i prezentował się bardzo dobrze na tle rywala. Problemem było jednak naiwne tracenie bramek gdzie zabrakło asekuracji oraz brak konsekwencji. Z Cracovią będziemy starali się zaprezentować dobry futbol, naszą grę, pieczętując ją zdobyczą punktową.

Pytany przez dziennikarzy sugerujacych zmiany w składzie trener dodał:

Sytuację analizuję cały czas oraz biorę pod uwagę różne warianty na mecz z Cracovią. Na pewno nie jest tak, że grać będą zawodnicy, którzy są słabsi i wynika to z moich i sztabu obserwacji podczas treningów.
Każdy musi udowodnić, że jest lepszy i zasługuje na grę w pierwszej jedenastce. To dotyczy Darka Ulanowskiego, Tomka Sokołowskiego czy Stojko Sakaljewa.

Jeśli chodzi o kontuzje w drużynie to w dalszym ciągu czekamy na powrót Marcina Wachowicza po rehabilitacji oraz Michała Płotki, który powinien najpierw zagrać w meczach ME i potem być do dyspozycji trenera Pasieki. Dodatkowo drobnych urazów w ostatnich meczach doznali Miroslav Bożok oraz Wojciech Wilczyński. Także Piotr Robakowski do końca przyszłego tygodnia jest wyłączony z treningów.

Trener Pasieka dodał, że liczy na to iż uda się zagrać już z publicznością. (Komisja Ligi miała posiedzenie w trakcie konferencji.)

Mamy również cichą nadzieję iż zostanie umożona nam częściowo kara dotycząca meczów bez udziału publiczności. Myślę że kibice zagrzeją naszych piłkarzy do walki! To na pewno wpłynie pozytywnie na cały zespół!



Kapitan zespołu Bartosz Ława powiedział.

Bezpośrednio po meczu nie było zbyt dobrej atmosfery, nikt z nas nie spodziewał się takiego wyniku. Liczyliśmy, że odbijemy się od dołu tabeli ale los chciał inaczej. Odbyliśmy rozmowy, przeanalizowaliśmy co jest nie tak. Zapewniam, że w tej chwili sytuacja wygląda zdecydowanie lepiej. Bedziemy grali o zwycięstwo.

Spotkanie z Cracovią z udziałem publiczności w piątek 19 marca o godzinie 17.45.

tomekryb, kamil