Ostatnie dni od czasu meczu z Wisłą trójmiejskie media poświęcały kadrze Arki koncentrując się także na sytuacji w bramce.

Na szczęście "kłopoty " Arki na tej pozycji trwały raptem jeden dzień, ponieważ już dziś trener Dariusz Pasieka miał do dyspozycji wszystkich trzech bramkarzy a więc Andrzeja Bledzewskiego, Norberta Witkowskiego i Hieronima Zocha.

U tego pierwszego badanie USG nie wykazało żadnych zmian, a więc powrót do pełnej dyspozycji, który Andrzej sygnalizował już w poniedziałek nastąpił błyskawicznie i dziś uczestniczył w pełnym wymiarze w obu treningach. Z kolei Hieronim Zoch powrócił do zajęć po przerwie spowodowanej urazem.




Dzisiejszy dzień Arkowcy wypełnili podwójną dawką treningową. Do południa po zajęciach na hali przenieśli się na stadion gdzie intensywnie trenowali przy słonecznej pogodzie.



Poranny trening był skoncentrowany na doskonaleniu elementów gry w obronie i ataku. Dodatkowo zawodnicy rozegrali między sobą kilkuminutowe gry wewnętrzne.




Podczas zajęć panowała dobra atmosfera ponieważ piłkarze wciąż w pamięci mają zwycięstwo nad Wisłą Kraków i liczą na kolejne dobre spotkanie w niedzielę.

Z pewnością zwiększyła się ich wiara i pewność siebie.




Popołudniowy trening poświęcono na doskonalenie techniki strzeleckiej i tutaj obserowaliśmy naprawdę momentami zagrania najwyższej klasy (kapitalne strzały w okienko m.in. Darka Ulanowskiego, Tadasa Labukasa czy techniczne uderzenia Michała Płotki, który powraca do dawnej dyspozycji sprzed kontuzji). Były i mniej udane próby, ale pominiemy nazwiska wykonawców licząc, że do dnia meczu odpowiednio nastawią celowniki.

Nie zabrakło elementów rozgrywania akcji zakończonych dośrodkowaniem i strzałami na bramkę. Tu determinacją przy wykańczaniu akcji wykazywał się zwłaszcza Bartosz Ława , który bezwględnie odrzucił sugestie jakoby w związku ze swoją deklaracją dotyczącą przyszłości w Arce miał mieć "problemy" z motywacją.



W Arce jestem już 6 rok. Szanuję klub i oczekuję także zrozumienia dla mojej decyzji. Kibiców zapewniam, że do ostatniej minuty gry w Arce dam z siebie wszystko!- podsumował ostatnie "zamieszanie" wokół swoich wypowiedzi kapitan Arki.



Jeśli chodzi o certyfikat Josepha Mawaye to Arka zrobiła wszystko co niezbędne,a teraz sprawę pilotuje Departament Zagraniczny PZPN. Jest szansa, że w piątek zbierze sie w tej sprawie Komisja ds. Statusu Piłkarzy FIFA i podejmie decyzję nakazującą przekazanie certyfikatu Arce. Wtedy jest szansa, że "Józek" mógłby być w kadrze na mecz z Zagłębiem.

tomekryb, kamil