Aktualności

05.03.2010
Wisła - Arka: Siła tkwi w skrzydłach (Przegląd Sportowy)
Wisła Kraków - Arka Gdynia w meczu 19. kolejki Ekstraklasy. Od godziny 20.00 Sports.pl zaprasza na relację na żywo z meczu Wisła Kraków - Arka Gdynia.
Maciej Skorża wybrał już piłkarzy, którzy będą grać na skrzydłach krakowskiego zespołu w spotkaniu z Arką. To Patryk Małecki i Andraż Kirm. - Mogę na nich liczyć - mówi trener wiślaków.
Próbowani wcześniej na flankach Rafał Boguski i Junior Diaz mają predyspozycje do innej gry niż skrzydłowi, a Wojciech Łobodziński dopiero co wyleczył kontuzję ścięgna Achillesa. Do podstawowego składu mógłby wejść tylko w zastępstwie Kirma, który w środę zagrał 90 minut w meczu Słowenii z Katarem (3:1) i strzelił gola. Na to jednak się nie zanosi.
- Mamy informację od Andraża, że wszystko jest z nim w porządku. Ostateczną decyzję czy zagra podejmę po rozmowie z nim. Wiem jednak, że ma silny organizm, szybko się regeneruje i także tym razem powinien być gotów do wyjścia na boisko - zaznacza Skorża.
Małecki wczoraj zdążył potrenować z drużyną po powrocie z Warszawy z meczu reprezentacji z Bułgarią (zagrał tylko 12 minut). Przed tygodniem w Bełchatowie pauzował za cztery żółte kartki.
- Jestem głodny gry. Nie ma problemu, gdybym zagrał na skrzydle. I bez różnicy, na którym. I tak w trakcie meczu trzeba się wymieniać pozycjami z drugim skrzydłowym i napastnikami - mówi Małecki. Zapewnia, że nie czuje urazy do dyrektora Arki Andrzeja Czyżniewskiego, który próbował go szarpać po jesiennym meczu w Gdyni: - Było, minęło, podaliśmy sobie ręce na komisji ligi. Nie grzebmy w trupach.
Całą zapowiedź meczu Wisła Kraków - Arka Gdynia przeczytasz w piątkowym „Przeglądzie Sportowym".
Marek Gilarski - Przegląd Sportowy
Maciej Skorża wybrał już piłkarzy, którzy będą grać na skrzydłach krakowskiego zespołu w spotkaniu z Arką. To Patryk Małecki i Andraż Kirm. - Mogę na nich liczyć - mówi trener wiślaków.
Próbowani wcześniej na flankach Rafał Boguski i Junior Diaz mają predyspozycje do innej gry niż skrzydłowi, a Wojciech Łobodziński dopiero co wyleczył kontuzję ścięgna Achillesa. Do podstawowego składu mógłby wejść tylko w zastępstwie Kirma, który w środę zagrał 90 minut w meczu Słowenii z Katarem (3:1) i strzelił gola. Na to jednak się nie zanosi.
- Mamy informację od Andraża, że wszystko jest z nim w porządku. Ostateczną decyzję czy zagra podejmę po rozmowie z nim. Wiem jednak, że ma silny organizm, szybko się regeneruje i także tym razem powinien być gotów do wyjścia na boisko - zaznacza Skorża.
Małecki wczoraj zdążył potrenować z drużyną po powrocie z Warszawy z meczu reprezentacji z Bułgarią (zagrał tylko 12 minut). Przed tygodniem w Bełchatowie pauzował za cztery żółte kartki.
- Jestem głodny gry. Nie ma problemu, gdybym zagrał na skrzydle. I bez różnicy, na którym. I tak w trakcie meczu trzeba się wymieniać pozycjami z drugim skrzydłowym i napastnikami - mówi Małecki. Zapewnia, że nie czuje urazy do dyrektora Arki Andrzeja Czyżniewskiego, który próbował go szarpać po jesiennym meczu w Gdyni: - Było, minęło, podaliśmy sobie ręce na komisji ligi. Nie grzebmy w trupach.
Całą zapowiedź meczu Wisła Kraków - Arka Gdynia przeczytasz w piątkowym „Przeglądzie Sportowym".
Marek Gilarski - Przegląd Sportowy
|